W dniu 5 sierpnia rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying podczas regularnej konferencji prasowej odpowiedziała takim urzędnikom jak John Kirby, koordynator ds. komunikacji strategicznej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, który oskarżył Chiny o przesadną reakcję w sprawie Tajwanu.
Hua Chunying podkreśliła, że USA są prowokatorem i sprawcą obecnego kryzysu. Istotą problemu tajwańskiego nie jest kwestia demokracji, ale zasadnicza kwestia dotycząca suwerenności i integralności terytorialnej Chin. Strona amerykańska patrząc na Tajwan powinna pomyśleć w ten sposób. Czy jeśli jakiś stan w USA spróbuje oddzielić się od USA i stać się krajem, a inny kraj dostarcza mu ciągle broń i wsparcie polityczne, czy władze i obywatele USA na to pozwolą?
Ponad 160 krajów wyraziło ostatnio swój słuszny głos, potwierdzając swoje przywiązanie do polityki jednych Chin i poparcie dla Chin w zdecydowanej ochronie własnej suwerenności i integralności terytorialnej.