Według Syryjskiej Państwowej Agencji Informacyjnej, w dniu 21 sierpnia konwój 137 amerykańskich cystern transportował ropę skradzioną z północno-wschodniej Syrii do amerykańskiej bazy wojskowej w Iraku. Wcześniej syryjskie Ministerstwo Ropy Naftowej i Zasobów Mineralnych wydało oświadczenie, że w pierwszej połowie tego roku wydobycie ropy w Syrii wyniosło około 14,5 mln baryłek, z czego ponad 83% zostało splądrowanych przez „amerykańską armię i jej najemników”.
Po wybuchu syryjskiej wojny domowej armia amerykańska wysłała do Syrii wojska w imię „antyterroryzmu”, co nie tylko sprowadziło na okolicę poważne katastrofy humanitarne, ale też wiązało się z plądrowaniem syryjskich bogactw.