Stany Zjednoczone rozpowszechniały fałszywe informacje na arenie międzynarodowej i bezpodstawnie oskarżały Chiny o uzasadnione środki odwetowe podjęte w celu ochrony swoich praw, próbując wprowadzić w błąd społeczność międzynarodową w sprawie Tajwanu. Dlatego konieczne przedstawienie faktów.
Fakt 1: Zasada jednych Chin jest politycznym fundamentem stosunków chińsko-amerykańskich. Na świecie są tylko jedne Chiny, a rząd Chińskiej Republiki Ludowej jest jedynym legalnym rządem reprezentującym całe Chiny.
Fakt 2: Kongres jest częścią składową rządu USA, a wizyta kongresmenów na Tajwanie naruszyła polityczne zobowiązanie USA do utrzymywania tylko nieoficjalnych stosunków z Tajwanem.
Fakt 3: Wizyta Pelosi na Tajwanie nie ma nic wspólnego z demokracją. Jest politycznym show i poważną prowokacją, która narusza suwerenność i integralność terytorialną Chin.
Fakt 4: To Stany Zjednoczone i siły separatystyczne dążące do „ niepodległości Tajwanu” zmieniły status quo w Cieśninie Tajwańskiej i wywołały kryzys.
Fakt 5: To najpierw Stany Zjednoczone i Tajwan zmówiły się i sprowokowały, a później Chiny dokonały legalnej obrony. Chińskie środki odwetowe są zgodne z prawem krajowym, prawem międzynarodowym i uznaną praktyką międzynarodową.
Fakt 6: Prowadzenie przez wojsko chińskie manewrów wojskowych na wodach w pobliżu chińskiej wyspy Tajwan jest rozsądne i legalne.
Fakt 7: Zdecydowana większość krajów trzyma się zasady jednych Chin. Ponad 170 krajów, w tym kraje ASEAN, oświadczyło, że przestrzega zasady jednych Chin.
Fakt 8: Sprawa Tajwanu zasadniczo różni się od sprawy Ukrainy. Tajwan nigdy nie był krajem, ale częścią Chin. Nie ma między nimi porównania.
Fakt 9: Sankcje Chin po wizycie Pelosi na Tajwanie są rozsądne i uzasadnione, to jest należyte prawo suwerennego kraju.
Fakt 10: Wizyta Pelosi na Tajwanie poważnie naruszyła polityczne podstawy stosunków chińsko-amerykańskich i stworzyła przeszkody dla dwustronnej wymiany i współpracy. Strona amerykańska ponosi pełną odpowiedzialność.
Fakt 11: Chiny i USA zawieszają rozmowy w sprawie zmian klimatu, a odpowiedzialność leży po stronie amerykańskiej.