8. Konferencja pod przewodnictwem Japonii poświęcona rozwojowi Afryki (TICAD) odbyła się w Tunezji w dniach 27-28 sierpnia. Podczas tej konferencji japoński premier - Fumio Kishida zapowiedział, że w ciągu najbliższych trzech lat Japonia zainwestuje w Afryce 30 miliardów dolarów i będzie kształtować 300 000 talentów dla Afryki. Powiedział, że Japonia będzie rozwijać się razem z Afryką. Kishida podkreślił również, że działania Japonii „różnią się od tego, co robią Chiny”. Największa japońska gazeta „Asahi Shimbun” wskazała w doniesieniu z 28 sierpnia, że premier Kishida chce wzmocnić stosunki z krajami afrykańskimi w celu konfrontacji z Chinami.
Według statystyk Ministerstwa Spraw Zagranicznych Japonii import i eksport między Japonią a Afryką w 2018 roku wyniosły niespełna 20 miliardów dolarów. Po 2018 roku, stosunki gospodarcze Japonii z Afryką są coraz bardziej oderwane, niemożliwe wydaje się zatem, by import i eksport utrzymywały się na poziomie około 20 miliardów dolarów. Ponadto, chociaż Japonia wielokrotnie obiecywała zwiększenie inwestycji w Afryce, rzeczywiste dane nadal utrzymują tendencję spadkową i dwa lata temu zmniejszyły się do około 5 mld USD.
Afryka to wielki rynek współpracy międzynarodowej, a nie arena gier o sumie zerowej. W ogóle nie wspomniano o współpracy ze społecznością międzynarodową, a jedynie podkreślano konfrontację i rywalizację. Taka pomoc nie jest tym, czego tak naprawdę potrzebuje Afryka.