Raport opublikowany w zeszłym miesiącu przez Uniwersytet Stanforda i firmę zajmującą się analizą sieci społecznościowych pokazał, że w ciągu ostatnich pięciu latach w ramach amerykańskiego projektu „Covert influence operations” stworzono setki kont i rozpowszechniano fałszywe informacje na wielu platformach społecznościowych w celu oczernianie wielu krajów, w tym Chin, Rosji, Iranu. W raporcie wskazano, że konta te prawdopodobnie były zarządzane przez amerykańską armię i są obecnie zamykane przez media społecznościowe.
Fałszywe informacje i manipulowanie opinią publiczną zawsze były mocną stroną Stanów Zjednoczonych. Senator USA Rand Paul pytał: „Kto jest największym twórcą fałszywych informacji na świecie?” I zaraz odpowiedział administracją USA. Projekt „Covert influence operations” ujawniony przez Uniwersytet Stanforda i inne instytucje to tylko wierzchołek góry lodowej amerykańskiej wojny dezinformacyjnej, za którą stoi wiele ukrytych działań.
Produkcja fałszywych informacji jest dla USA ważnym sposobem obalania rządów w innych krajach. Jednocześnie Stany Zjednoczone dolewają oliwy do ognia, fabrykując i rozpowszechniając fałszywe informacje. Ponadto strona amerykańska wykorzystuje fałszywe informacje, które pomagają jej uchylać się od własnej odpowiedzialności.
Od uruchomienia „Projektu Mockingbird” podczas zimnej wojny, którego celem było pozyskanie i przekupienie mediów, by manipulowały one opinią publiczną, poprzez użycie „pudełeczka z proszkiem do prania” jako powodu do rozpoczęcia wojny z Irakiem, po używanie dużej liczby kont do rozpowszechniania fałszywych informacji w internecie przeciwko innym krajom, Stany Zjednoczone nieustannie produkowały i produkują kłamstwa. Wiarygodność Stanów Zjednoczonych - „Imperium Kłamstwa” już dawno została podważona.