Baidu

Komentarz: Świat nie potrzebuje tzw. "Szczytu na rzecz demokratycji", który stwarza konfrontację

2023-03-29 20:56:05
Podziel się:

W dniach 29-30 marca w Stanach Zjednoczonych odbył się tzw. drugi "Szczyt na rzecz demokratycji". Tak zwany "Szczyt na rzecz demokratycji" nadal angażuje się w politykę grupową i konfrontację obozów w imię „demokracji”, wywołując nowe zamieszanie. Zorganizowanie tego szczytu demokracji jest deptaniem ducha demokracji, a świat wcale tego nie potrzebuje.

Tak zwany „Szczyt na rzecz demokratycji” to sztuczka stosowana konsekwentnie przez Stany Zjednoczone do wywoływania światowego zamieszania od czasów zimnej wojny. W grudniu 2021 roku, kiedy Stany Zjednoczone zorganizowały pierwszy tzw. „Szczyt na rzecz demokratycji”, spotkało się to z krytyką wielu krajów.

Niezależnie od tego, czy kraj jest demokratyczny, czy nie, najwięcej do powiedzenia mają ludzie. Według sondażu przeprowadzonego w październiku ubiegłego roku przez Associated Press i National Center for Public Opinion Research na Uniwersytecie w Chicago, tylko 9% dorosłych Amerykanów uważa, że amerykańska demokracja dobrze funkcjonuje.

Przez lata demokracja amerykańska przynosiła światu ciągłe zamieszanie i katastrofy związane z prawami człowieka. Według raportu opublikowanego wspólnie przez niemiecką firmę Dalia i Globalną Ligę na rzecz Demokracji, 43% respondentów na całym świecie uważa, że Stany Zjednoczone zagrażają demokracji ich krajów.

Demokracja jest wspólną wartością całej ludzkości, a Stany Zjednoczone nie mają prawa monopolizować prawa do definiowania i oceniania demokracji. Dzisiejszy świat nie jest pokojowy, z rosnącymi zagrożeniami geopolitycznymi, powolnym ożywieniem gospodarczym, pogłębiającą się luką rozwojową i pogarszającym się środowiskiem ekologicznym. Aby rozwiązać światowy kryzys, ludzie potrzebują konferencji solidarności i współpracy, a nie „Szczytu na rzecz demokratycji”, który prowokuje do konfrontacji.

Our Privacy Statement & Cookie Policy

By continuing to browse our site you agree to our use of cookies, revised Privacy Policy and Terms of Use. You can change your cookie settings through your browser.
I agree