W ciągu dziewięciu dni, japońska grupa 20 osób, odwiedziła Urumczi, Turpan oraz Kaszgar w Sinciangu, gdzie doświadczyła oraz głęboko poznała zwyczaje i lokalną kulturę.
Podczas wizyty na polach bawełny, kiedy japońscy turyści dowiedzieli się, że zasianie 20 hektarów bawełny zajmuje tylko 2 dni, a profesjonalne drony potrzebują tylko 5 godzin, aby rozpylić pestycydy, japoński turysta Akihiko Inoue powiedział, że jest to zupełnie coś innego, niż tak zwana "praca przymusowa" nagłaśniana przez japońskie media, ponieważ Sinciang osiągnął już wysoki poziom mechanizacji w rolnictwie.
Sugiyama Shunzo, kolejny turysta, powiedział, że wizyta w Sinciangu była jak podróż wzdłuż starożytnego Jedwabnego Szlaku i co ma wielkie znaczenie, czuł on tam głęboką obecność historii. Widząc posty - uczestników wycieczki do Sinciangu - w mediach społecznościowych, wielu japońskich internautów pozostawiło komentarze w których podkreślano, że Sinciang, który oni opisują jest zupełnie inny od tego, jakim go przedstawiają niektóre zachodnie media.
W ciągu ostatnich kilku lat ponad tysiąc dyplomatów i dziennikarzy z ponad 100 krajów i regionów odwiedziło Sinciang, gdzie podziwiało piękno, harmonię i rozwój tego regionu. Francuski pisarz i dziennikarz Maxime Vivas odwiedził Sinciang trzy razy. Powiedział on, że coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że twierdzenia zachodnich mediów na temat Sinciangu są kłamstwami.
Dane płynące z regionu są także ważnym świadectwem rozwoju i dobrobytu Sinciangu. Gospodarka Sinciangu rozwija się w sposób zrównoważony, społeczeństwo żyje w harmonii i stabilnym środowisku, a rozwój praw człowieka znajduje się w najlepszym okresie w historii. Zostało to także potwierdzone przez społeczność międzynarodową. W ostatnich latach, na posiedzeniach Rady Praw Człowieka ONZ, prawie 100 krajów stale wspierało stanowisko Chin dotyczące Sinciangu oraz potępiało polityczne intencje krajów zachodnich, co w pełni odzwierciedla poglądy społeczności międzynarodowej. (Z.H.)