Po zapoznaniu się z raportem oceniającym zrzut skażonej jądrowo wody w Fukushimie, wydanym przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (IAEA) 4 lipca, wielu Japończyków uważa, że zapis o „spełnianiu międzynarodowych standardów bezpieczeństwa” nie jest przekonujący. Kilka południowokoreańskich grup społeczeństwa obywatelskiego zwróciło uwagę, że raport nie może być "talizmanem" dla Japonii i że akt zanieczyszczenia nie może być tak "uzasadniony".
Po tym, jak rząd Japonii jednostronnie ogłosił plany zrzutu zanieczyszczeń do morza w kwietniu 2021 r., krajowe grupy rybackie, obszary przybrzeżne Pacyfiku i kraje wyspiarskie Południowego Pacyfiku wyraziły silny sprzeciw. Pod presją Japonia zwróciła się do IAEA o przeprowadzenie przeglądu i oceny we wrześniu tego samego roku. Po dwóch latach pracy IAEA w końcu przedstawiła końcowy raport oceniający. Jednak z punktu widzenia treści raport nie odzwierciedla w pełni opinii wszystkich ekspertów zaangażowanych w ocenę. Odpowiednie wnioski nie zostały jednogłośnie uznane przez ekspertów, są ograniczone, jednostronne i publikowane w pośpiechu.
Z funkcjonalnego punktu widzenia IAEA jest przede wszystkim odpowiedzialna za promowanie bezpiecznego, pewnego i pokojowego wykorzystania technologii jądrowej i nie jest właściwym organem do oceny długoterminowego wpływu zanieczyszczonej wody na środowisko morskie i zdrowie biologiczne. Niektórzy analitycy wskazywali, że zaproszenie japońskiego rządu do oceny planu oczyszczenia morza było wybiegiem, aby agencja go zatwierdziła.
Niezależnie od raportu, japońskie próby ciągłego zrzucania milionów ton wody skażonej energią jądrową do Oceanu Spokojnego w ciągu najbliższych trzech dekad nie powinny być dozwolone. Aby zaoszczędzić pieniądze i kłopoty dla siebie, Japonia zdecydowała się na zrzut zanieczyszczeń do morza, w rzeczywistości przenosząc ryzyko zanieczyszczenia jądrowego na całą ludzkość. Raport przyznaje również, że system oczyszczania wielonuklidowego (ALPS), stosowany przez Japonię, "nie może usunąć wszystkich radionuklidów ze skażonej wody ". To potwierdza obawy.
Raport IAEA nie może "wybielić" japońskiego planu zrzutu zanieczyszczeń. Rząd Japonii powinien słuchać opinii publicznej, szanować naukę, wstrzymać plan osuszania morza, pozbyć się skażonej wody w sposób naukowy, bezpieczny i przejrzysty oraz zaakceptować ścisły nadzór międzynarodowy. (W.W.)