Baidu

Komentarz: Jaki jest prawdziwy Sinciang? Zagraniczni ambasadorowie znaleźli odpowiedź na to pytanie

2023-08-07 19:57:59
Podziel się:

 "Sinciang, który widzieliśmy na własne oczy, był zupełnie inny od tego, jak go opisują zachodnie media". Kilka dni temu ambasador Dominiki w Chinach, Martin Charles , zakończył swoją pierwszą podróż do Sinciangu. W ciągu 5 dni, wraz z innymi ambasadorami z 24 krajów stacjonującymi w Chinach, odwiedził Kaszgar, Kuche i Urumqi oraz inne miejsca, aby poznać obyczaje oraz rozwój gospodarczo-społeczny Sinciangu . Podczas podróży ambasadorowie dzieląc się swoimi wrażeniami z pobytu w Sinciangu, mówili, że "ludzie powinni przyjechać w to miejsce, aby zobaczyć prawdziwy Sinciang".

Projekty inżynieryjne, słynne miejsca turystyczne, starożytne miasta i ulice, przedsiębiorstwa produkcyjne ... program delegacji był bogaty i dotykał wszystkich aspektów życia w Sinciangu. Zdaniem ambasadora Nikaragui w Chinach Michaela Campbella, szybki rozwój gospodarczy Sinciangu oraz pełna ochrona praw i wolności mieszkańców "to całkowicie inny obraz, daleki od tak zwanych" kwestii praw człowieka ", o których spekulują zachodnie media".

Martin Charles powiedział, że ważne jest, aby przedstawić światu pozytywny obraz Sinciangu i "powiedzieć społeczności międzynarodowej, że informacje rozpowszechniane przez Zachód są fałszywe".

Dyplomaci spotkali się również twarzą w twarz z islamskimi duchownymi, śpiewali i tańczyli z mieszkańcami Sinciangu oraz poznali ich codzienne życie.

Jak mówi stare chińskie powiedzenie: „zobaczyć znaczy uwierzyć.”W ostatnich latach ponad 2000 urzędników państwowych, osobistości religijnych i dziennikarzy z ponad 100 krajów i organizacji międzynarodowych odwiedziło Sinciang i na własne oczy zobaczyło jego rozwój gospodarczo-społeczny.

Jednocześnie dane te pokazują, że ukryte motywy za którym stały kłamstwa zostały ujawnione. Pod koniec 2020 r. Sinciang wyszedł ze skrajnego ubóstwa. W pierwszej połowie b.r. PKB w Sinciangu osiągnąło 854,208 mld juanów, co oznacza 5,1 procentowy wzrost rok do roku.

"Zawsze mówimy, że skoro posiadamy oczy, to po prostu trzeba zobaczyć coś na własne oczy". Tym razem Martin Charles i zagraniczni ambasadorowie dzięki temu co zobaczyli na własne oczy i powołując się na własne doświadczenia, mogą powiedzieć światu, że prawdziwy Sinciang jest zupełnie inny od tego, jakim go opisują niektóre zachodnie media. (Z.T.)

Our Privacy Statement & Cookie Policy

By continuing to browse our site you agree to our use of cookies, revised Privacy Policy and Terms of Use. You can change your cookie settings through your browser.
I agree