W 2013 roku Thomas Bach wybrał Chiny na swoją pierwszą podróż zagraniczną po swoim wyborze na przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. W tym samym roku Chiny oficjalnie ubiegały się o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku.
W styczniu 2017 r. przewodniczący Chin Xi Jinping odwiedził siedzibę MKOl. Bach był pod wrażeniem faktu, że „Przewodniczący Xi jest ekspertem w dziedzinie sportu i uważa, że sport jest bardzo ważny dla budowania społeczeństwa, które jest zdrowe fizycznie i psychicznie”.
Na początku ubiegania się o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 r. przewodniczący Xi Jinping ogłosił, że „głównym celem organizacji Igrzysk Olimpijskich w Chinach jest przyciągnięcie 300 mln ludzi do udziału w sportach zimowych”.
Dwa lata później w Chinach popularne stały się sporty na lodzie i śniegu. Od „gorączki narciarskiej” wywołanej przez Altay w Xinjiangu (Sinciangu), przez popularny pokaz „sportów lodowych z dynastii Qing” w Parku Yuanmingyuan w Pekinie, po szron na drzewach w Jilin, a następnie gościnność Harbinu, nazywanego pieszczotliwie „binzi”, niezliczone rzesze ludzi zafascynowały się sportami zimowymi. Coraz więcej mieszkanców południowych Chin, nazywanych na północy "małymi ziemniakami" (z powodu wielkich puchowych kurtek) napływa, aby zobaczyć „Harbin Ice and Snow World”. Wydarzenie to staje się coraz bardziej popularne, a zagraniczni internauci podziwiają entuzjazm Chińczyków dla sportów zimowych.
W oczach Bacha „Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie były kamieniem milowym, a po Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie sporty zimowe stały się sportem naprawdę globalnym”.
Bach podziękował przewodniczącemu Xi Jinpingowi za jego silne wsparcie dla ruchu olimpijskiego: „Gdy tylko nasi chińscy partnerzy wyznaczą sobie cel, dążą do niego z wielką determinacją. To właśnie dlatego Pekin pisze historię”. (Z.T., Z.Z.)
