W maju prezydent Xi odwiedzi trzy różne europejskie państwa w szczególnym dla Europy okresie. Będzie rozmawiał z przywódcami Francji, Węgier i Serbii.
Francja to lider gospodarczy i militarny Unii Europejskiej. Dysponujący, jako jedyne państwo w UE, własną bronią atomową i armią gotową do działania na całym świecie. Francja wraz z Niemcami, współtworzyła europejską wspólnotę gospodarczą, czyli przyszłą Unię Europejską. Jej obecny prezydent Emanuel Macron wielokrotnie przypominał o szczególnej roli Francji w Europie i na świecie.
Wspierał też współpracę gospodarczą z Chinami pomimo jednoczesnego zacieśnienia współpracy wojskowej z USA w ostatnich latach. Francja miała też wieloletnią współpracę gospodarczą i kulturalną z Rosją. Ale poparła Ukrainę, jak wszystkie państwa NATO, po wybuchu wojny z Rosją.
W efekcie wsparcia antyrosyjskich sankcji Francja utraciła rosyjskie rynki zbytu. To zwiększyło dla niej znaczenie chińskich rynków zbytu.
Węgry w maju obchodziły dwudziestą rocznicę swej obecności w Unii Europejskiej. Pomimo tego nadal w europejskich mediach traktowane są jako „nowa środkowoeuropejska Unia Europejska”, w przeciwieństwie do posiadających dłuższy staż członkowski państw Europy zachodniej.
Pod względem liczby ludności, posiadanego terytorium i stanu gospodarki Węgry należą do mniejszych i mniej zamożnych państw w Unii. W ostatnich latach węgierska gospodarka radziła sobie gorzej od polskiej, czeskiej, słowackiej. To dowodzi, że potrzebuje nowych impulsów rozwojowych. Jednocześnie Węgry, za sprawą polityki premiera Wiktora Orbana, odgrywają szczególną politycznie rolę w Unii Europejskiej. Krytykują politykę „federalizacji” państw „starej” Unii Europejskiej, przeciwstawiając ją koncepcją Unii Europejskiej jako konfederacji Europy Ojczyzn.
Na początku czerwca na Węgrzech, i we wszystkich państwach Unii Europejskiej, odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Po nich okaże się jakie polityczne reformy Unii zyskają największe poparcie w całej Unii. Poznany jakie poparcie zyskają projekty polityki klimatycznej Unii, zwłaszcza rozwoju „zielonej” energii, pozyskiwanej z odnawialnych źródeł.
Nowy Parlament Europejski będzie też decydował o polityce rozszerzenia Unii Europejskiej, czyli przyjmowaniu jej nowych członków. Na zaproszenia do Unii Europejskiej czekają państwa bałkańskie, wśród nich Serbia.
Serbia jest nieco mniejsza pod względem ludności i terytorium od Węgier. Ale od wieków była politycznym i kulturalnym liderem Bałkanów. Serbia aspiruje do Unii Europejskiej, ale też zachowuje swe tradycyjne, dobre relacje z Rosją. Podobnie jak Węgry, należy też do grupy państw Europy Środkowo-Wschodniej zrzeszonych w Format 16+1. Połączonych wspólnymi projektami rozwoju i współpracy z Chinami. Jednym z nich jest linia kolejowa Belgrad-Budapeszt budowana przy wsparciu chińskiej technologii.
Stare formy nowa treść
Prezydent Xi będzie rozmawiał z przywódcami trzech ważnych europejskich państw. We Francji zapewne na agendzie pojawią się propozycje współpracy gospodarczej między dużymi francuskimi i chińskimi przedsiębiorstwami. Tak jak to było podczas niedawnej wizyty niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Pekinie. Zapewne francuscy partnerzy przygotują też pakiet współpracy dla ich średnich przedsiębiorstw. Za brak takiego pakietu kanclerz Scholz był krytykowany przez niemieckie media po swej wizycie w Pekinie.
Na pewno przywódcy Francji i Chin poruszą problem zakończenia wojny w Ukrainie. W czasie rozmów z niemieckim kanclerzem prezydent Xi przedstawił „cztery zasady” jego rozwiązywania. Stałej „kontroli kryzysu” oraz „koncentrowaniu się na utrzymaniu pokoju i stabilności, powstrzymywaniu się od samolubnego wykorzystywania sytuacji”. Przywracania pokoju poprzez stopniowe wygaszanie konfliktu, co zmniejszy powszechnie odczuwane niekorzystne „reperkusje dla światowej gospodarki”. Zapewne prezydent Macron będzie namawiał chińskiego przywódcę do zwiększania jego aktywności w celu szybszego zakończenia działań militarnych.
Na Węgrzech i w Serbii ważnym tematem rozmów będzie ożywienie współpracy państw Europy Środkowo-Wschodniej z Chinami. Nowe propozycje współpracy w ramach starej formy Formatu 16+1. Uwzględniające nowe światowe podziały polityczne i gospodarcze. Nowe kierunki światowego rozwoju technologicznego. Zwłaszcza w produkcji popularnych samochodów o napędzie elektrycznym i infrastruktury dla energii odnawialnej.
Dziś trudno sobie wyobrazić sukces europejskiej i globalnej polityki klimatycznej bez udziału chińskich technologii.
Europa i Chiny mają bogate tradycje współpracy i liczne instytucje takiej współpracy służące. Europa i Chiny zamierzają modernizować swe gospodarki. Pewnie dlatego w ostatnich miesiącach obserwujemy wzrost aktywności w kontaktach Chiny – Europa na najwyższych szczeblach. Czas rozmów i czas refleksji o przyszłej współpracy.
Perspektywy takiej współpracy, przedstawił niedawno polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, występując także w imieniu Trójkąta Weimarskiego. Czyli Francji, Niemiec i Polski.
Zadeklarował on, że współpraca Polska/Europa – Chiny powinna być wszędzie tak gdzie tylko jest możliwa. Rywalizacja między obu partnerami winna być tam, gdzie jest konieczna. A konfrontacja jedynie tam, gdzie jest nieunikniona.
Oby przywódcom Chin i Europy udało się poszerzać pola dla możliwości współpracy. Redukować obszary rywalizacji i konfrontacji. (Autor: Piotr Gadzinowski)