Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Mao Ning powiedziała 2 września, że w oświadczeniu Departamentu Stanu USA w kwestii praw człowieka w Xinjiangu, zignorowano fakty, pomylono dobro ze złem, dokonano rażącej ingerencji w wewnętrzne sprawy Chin i złośliwie oczerniono chińskie władze. Chiny są głęboko niezadowolone i sprzeciwiają się polityce USA w tej sprawie i zgłosiły do Stanów Zjednoczonych stanowczy protest.
Mao Ning podkreśliła, że obecnie Xinjiang znajduje się w najlepszym okresie rozwoju w swojej historii, ze stabilnością społeczną, dobrobytem gospodarczym i rozwojem, a ludzie żyją i pracują w pokoju i zadowoleniu. (W.W.)