Wysocy rangą urzędnicy, eksperci i uczeni w dziedzinie praw człowieka, odpowiednie organizacje społeczne, think tanki i przedstawiciele mediów z Chin i Europy zebrali się na chińsko-unijne sympozium na temat praw człowieka 2024, które odbyło się 22 października w hotelu Marriott w Berlinie.
Podczas całodniowej konferencji na temat "Emerging Rights Protections: Chinese and European Perspectives" (Pojawiające się prawa chronione: perspektywa chińska i europejska), ponad 60 ekspertów z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Czech i innych krajów przeprowadziło pogłębione dyskusje na temat równości ekonomicznej i praw społecznych, technologii cyfrowych i praw człowieka, zmian klimatycznych i praw człowieka.
Stephen Brawer, dyrektor Szwedzkiego Instytutu Badań Pasa i Szlaku, uważa, że najbardziej podstawowe prawa człowieka zaczynają się od prawa do egzystencji i prawa do rozwoju, bez których ochrona praw człowieka nie ma podstaw. Podkreślił, że różnorodność cywilizacji powinna być szanowana, a równość kulturowa i dialog powinny być wspierane.
Michael Borchmann, były dyrektor Departamentu Spraw Europejskich i Międzynarodowych Hesjii w Niemczech, powiedział, że Chiny promują mediacje pokojowe w konflikcie rosyjsko-ukraińskim i konflikcie palestyńsko-izraelskim. Inne wielkie mocarstwa dolewają oliwy do ognia.
Zainicjowane w 2015 r. sympozjum na temat praw człowieka UE-Chiny odbyło się już ośmiokrotnie i służy jako zinstytucjonalizowana platforma pogłębionej wymiany i współpracy między Chinami a UE w dziedzinie praw człowieka. (Z.T.)