Tursun Rosstam, będący w swojej rodzinie już siódmą generacją, jest jednym z niewielu, który kontynuuje praktykowanie tradycyjnego rzemiosła, ręcznej ceramiki. Udekorowane roślinami i kwiatami jego podwórko otoczone jest przepięknym rzeźbionym ogrodzeniem. Główna struktura jest pełna ujgórskich akcentów i intrygujących dekoracji ściennych. Na półce biegnącej wzdłuż wszystkich ścian domu Tursuna stoją jego prace ceramiczne.
"Jest to lampa olejowa. Do tej miseczki nalewa się jadalny olej jagnięci; ta jest do mycia rąk przed rytuałami religijnymi", wyjaśnia Tursun.