Informacja o naszej redakcji  Informacja o CRI
Nauka chińskiego    Gorące tematy    Poczta radiowa    Chińskie ABC    
Strona głównaWiadomościKulturaGospodarkaTurystyka i SpołeczeństwoSportInetradio
 
  Połączone wojska polsko-litewskie ruszyły na północ  
   2005-10-21 18:56:54    CRI
Równocześnie Litwini z wielkim wojskiem - jak pisał w liście 24 czerwca 1410 roku zastępca komtura w Królewcu - wtargnęli do posiadłości zakonnych i zniszczyli ziemie krzyżackie od Jurborga do Kłajpedy. Jeszcze po latach wspominali Krzyżacy ten najazd. Wielki mistrz zaproponował przedłużenie rozejmu o 10 dni, to jest do 4 lipca; oczekiwał bowiem nadejścia będących jeszcze w drodze oddziałów zaciężnych. Jagiełło przyjął propozycję, ponieważ dzięki przedłużeniu rozemju mógł w spokoju połączyć się z wojskami litewsko-ruskimi Witolda i przeprawić się przez Wisłę.

30 czerwca armia Jagiełły, wzmocniona posiłkami książąt mazowieckich i zaciężnymi chorągwiami cudzoziemskimi, stanęła pod Czerwińskiem. Tutaj po przeprawie przez Wisłę "mostem na łodziach", połączyła się z nadciągającymi ze wschodu -puszczami wzdłuż Narwi - wojskami litewsko-ruskimi Witolda. Krzyżaków zaskoczyła szybkość przeprawy wojsk polskich przez Wisłę. Połączone wojska polsko-litewskie ruszyły na północ. 9 lipca przekroczyły granicę. Wówczas to -jak pisze Długosz - rozwinięto z rzadką i niezwykłą czcią oraz rozrzewnieniem u wszystkich chorągwie wojska: wielką chorągiew królewską, na której byt pięknie wyhaftowany biały orzeł z rozpostartymi skrzydłami, otwartym dziobem i koroną na głowie, chorągiew księcia Witolda oraz chorągwie książąt mazowieckich i panów polskich. Po ich całkowitym rozwinięciu - kończy Długosz -całe wojsko zaczęło śpiewać pieśń ojczystą: Bogu Rodzica.

O kierunku marszu wojsk polsko-litewskich Krzyżacy byli dobrze poinformowani, dzięki doskonałej sieci szpiegowskiej. Wielki mistrz opuścił więc pośpiesznie z całą armią zakonną rejon Świecia nad Wisłą. Ruszył na wschód i zastąpił Jagiełłę drogę na brodach przez Drwęcę, pod zamkiem Kurzętnik. Krzyżacy umocnili przeprawy przez Drwęcę palisadą i nasypami ziemnymi, obsadzili piechotą i artylerią. Król - po naradzie z ośmioma najbliższymi doradcami, a byli to: Witold, Krystyn z Ostrowa, Jan z Tarnowa, Sędziwój z Ostroroga, Mikołaj z Michałowa, Mikołaj Trąba, Zbigniew z Brzezia i Piotr Szafraniec - postanowił obejść Drwęcę od wschodu i maszerować dalej na Malbork przez Działdowo i Dąbrówno. Pod Działdowem 12 lipca, doręczono Jagiełłę pisma króla Zygmunta Luksemburskiego wypowiadające Polsce wojnę. Wojska polsko-litewskie zajęły Działdowo i Nidzicę. 13 lipca zdobyły i spaliły Dąbrówno.

Spotkanie obu wojsk - armii polsko-litewskiej i ciągnącej spiesznie spod Krzętnika armii krzyżackiej - nastąpiło rankiem na polach między wsiami Grunwald, Stębark i Łodwigowo. Tutaj stoczono bitwę trwającą od dziewiątej rano do siódmej wieczorem - jedną z największych bitew w średniowiecznych dziejach Polski, Litwy i zakonu krzyżackiego. Było to we wtorek, 15 lipca, w dniu święta Rozesłania Apostołów.
      Muzyczne Ch.R.M.
      Wiadomości
      Komentarz
 
 
 

    Linki    Kontakt