Zdaniem ekonomistów, w 2009 roku gospodarka Polski będzie rozwijała się w tempie 2% - 3%, a zatem wolniej niż w latach ubiegłych (5% - 7%). Będzie to dobry wynik w porównaniu z krajami Europy Zachodniej, których gospodarki odnotowują trendy spadkowe.
Istnieją sektory, które stają w obliczu problemów, jak np. polskie banki (z których aż 75% posiada kapitał zagraniczny), znacznie ograniczają wartość udzielanych kredytów.
Wskaźniki gospodarcze w Polsce w listopadzie 2008 były znacznie niższe od prognozowanych. Produkcja przemysłowa spadła o 8,9% w porównaniu z rokiem ubiegłym. W niektóre sektory polskiej gospodarki kryzys uderzył z większą siłą, np. produkcja metali spadła o 35%, środków chemicznych o 25%.
Kryzys objął także polski sektor motoryzacyjny, a w szczególności te zakłady, które swoją produkcję przeznaczały głównie na eksport. W konsekwencji cały łańcuch dostawców boryka się z trudnościami.
Kryzys światowy dotknął także rynek nieruchomości. W tym roku około 80 % nowych inwestycji developerskich zostanie wstrzymanych, a 27 tysięcy mieszkań nie znajdzie nabywców. Przedstawiciele sektora nieruchomości twierdzą, że jest to załamanie, a nie kryzys. Ich zdanim, rząd musi przedstawić propozycje naprawy sytuacji
Stagnacja wynika, w dużej mierze, z niechęci banków do udzielania kredytów zarówno dla developerów, jak i indywidualnych nabywców. Deweloperzy zajmujący się powierzchniami komercyjnymi zaliczyć mogą rok 2008 do udanych. Mimo widma krążącego kryzysu, który dotknął przede wszystkim firmy działające na rynku nieruchomości mieszkaniowych, jak również fundusze inwestycyjne, sektor nieruchomości komercyjnych w zasadzie nie odnotował znaczących strat.
Z informacji Ministerstwa Pracy wynika, że wzrasta bezrobocie i spada liczba ofert pracy zgłaszanych przez pracodawców. Resort szacuje, że bezrobocie w lutym wyniosło 10,9 procent, co oznacza wzrost w porównaniu do stycznia o 0,4 punktu procentowego.
Wzrost liczby osób bez pracy odnotowano we wszystkich województwach. Najsilniej bezrobocie wzrosło w województwie warmińsko-mazurskim (o 0,8 punktu do 18,9%). Według informacji ministerstwa w lutym liczba bezrobotnych zwiększyła się z poziomu 1634,4 tys. osób w końcu stycznia do 1719,1 tys. osób w końcu lutego. Z kolei liczba ofert pracy zgłoszonych przez pracodawców do urzędów pracy w lutym (102,1 tys. ofert) była mniejsza o ponad 1/3 niż przed rokiem i wyniosła 64,4 tys..
Głównym powodem, dla którego polska gospodarka w nadchodzących latach będzie funkcjonować relatywnie dobrze, są fundusze Unii Europejskiej w wysokości 68 mld euro, które mają zostać zagospodarowane do lat 2015-2016. Przeznaczone będą na rozwój infrastruktury (28 mld) i kapitału ludzkiego (13 mld), innowacje technologiczne (9 mld), ochronę środowiska, rozwój regionalny, a także na modernizację rolnictwa
|