16-letni Li Qingming jest uczniem drugiej klasy jednego z gimnazjów w mieście Baiyin w położonej w północno-zachodniej części Chin prowincji Gansu. Gansu to prowincja słabo rozwinięta gospodarczo. Ojciec i matka Li Qingminga są rolnikami, a jego starszy brat i starsza siostra uczą się. Taka biedna rodzina chłopska nie jest w stanie wyżywić trójki uczniów. Wprowadzona trzy lata temu polityka pomogła jednak Li Qingmingowi:
„Odtąd nie płacimy czesnego ani innych opłat za szkołę. Szkoła co miesiąc daje nam ponad 70 juanów na osobę, co jest naprawdę bardzo ważne dla nas – uczniów ze wsi."
W roku 1986 przyjęto w Chinach ustawę o edukacji obowiązkowej, która przewiduje wprowadzenie 9-letniej edukacji obowiązkowej. Jednak, jak Państwu wiadomo, Chiny mają ogromną liczbę ludności i są krajem rozwijającym się. Ówczesne zasoby finansowe kraju nie były obfite, więc rodzice płacili czesne za swoje dzieci, co było sporym ciężarem dla wielu niezamożnych rodzin.
60 lat temu, kiedy powstały Ludowe Chiny, ponad 80% Chińczyków było analfabetami. Upowszechnianie podstawowej edukacji od samego początku było ważną misją centralnych władz Chin. Szkolnictwo podstawowe rozwijało się w Chinach bardzo szybko zwłaszcza po uchwaleniu w roku 1986 ustawy o edukacji obowiązkowej. Do końca 2007 roku wskaźnik skolaryzacji dla dzieci w wieku szkolnym osiągnął poziom 99,3%. Dzięki wprowadzeniu przed trzema laty polityki likwidacji czesnego i innych opłat szkolnych, a także przyznawania uczniom pomocy finansowej, wskaźnik ten podnosi się w dalszym ciągu. Przewiduje się, że do końca 2010 roku osiągnie on 100%.
Li Qingming mówi, że kiedyś rodzice martwili się o pieniądze na początku każdego roku szkolnego:
„Przed wprowadzeniem tej dobrej polityki rodzice wydawali na czesne i inne koszty związane ze szkołą ponad 1000 juanów rocznie na każde dziecko. Dla naszej rodziny był to wielki ciężar."
Ta biedna rodzina chłopska nie mogła udźwignąć tak wielkiego ciężaru. Zhang Cui, matka Li Qingminga, kilka razy była bliska zabrania najmłodszego dziecka ze szkoły.
Właśnie w tym czasie nadeszła dobra wiadomość: w 2006 roku władze centralne ogłosiły nowelizację ustawy o edukacji obowiązkowej. Od tej pory to skarb państwa ponosi koszty jej realizacji. Od sierpnia owego roku, kiedy zaczynał się nowy rok szkolny, uczniowie szkół podstawowych i średnich na chińskiej wsi przestali opłacać czesne i wnosić inne opłaty, a każdy mieszkający w internacie zaczął otrzymywać co miesiąc pomoc finansową.
Zhang Cui, matka Li Qingminga, bardzo się ucieszyła usłyszawszy tę wiadomość:
„Ta polityka zmniejszyła obciążenie naszej rodziny. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i zadowaleni z tej dobrej polityki."
Teraz Li Qingming może się spokojnie uczyć, dzięki czemu jego wyniki w nauce stają się coraz lepsze. W miejscowej Szkole Średniej Wuchuan beneficjentami tej polityki jest ponad 500 uczniów. Z danych statystycznych chińskiego Ministerstwa Edukacji wynika, że tylko w roku 2007 liczba takich uczniów w wiejskich szkołach podstawowych i średnich wyniosła około 150 milionów.
Aby ułatwić wprowadzenie 9-letniej edukacji obowiązkowej, zaniechano pobierania czesnego i innych opłat szkolnych także w miastach.
Li Qingming uczy się w Szkole Średniej Wuchuan. Jest szczęśliwy także z powodu tego, że oblicze jego szkoły uległo ogromnej zmianie. Rząd chiński przeznacza na edukację coraz większe środki, dzięki czemu ta wiejska szkoła średnia posiada nowy budynek, który jest wyposażony w komputery. Kierownik sekretariatu szkoły Gao Binwen z radością mówi:
„Fakt, że rząd centralny wdraża politykę zaniechania pobierania czesnego i innych opłat szkolnych oraz przyznawania uczniom pomocy finansowej w ogromnym stopniu zmniejszyło obciążenie wiejskich uczniów i rodzin. Zwiększyło to także aktywność uczniów i ich rodziców w kwestii zdobywania wykształcenia. Dzięki pomocy państwa nasza szkoła bardzo się zmieniła i poprawiła w różnych dziedzinach."
Aby pozwolić jeszcze większej liczbie wiejskich uczniów, takich jak Li Qingming, korzystać z dobrych zasobów edukacyjnych, władze miasta Baiyin w prowincji Gansu postanowiły zbudować szkołę z internatem. Na początku tego miesiąca kilka tysięcy wiejskich uczniów rozpoczęło nowy rok szkolny w tej nowej szkole.
W rozmowie z naszym reporterem Li Qingming mówił, że jest szczęśliwy, ponieważ żyje w dobrych czasach. Rzeczywiście, dzisiejsze Chiny osiągnęły ogromne sukcesy w rozwoju oświaty. W ciągu 60 lat Chiny konsekwentnie starały się o wyrównanie szans edukacyjnych, aby umożliwić wszystkim dzieciom odmianę swego losu dzięki edukacji. Uczniowie z biednych wiejskich rodzin też mają bardzo dobre perspektywy.
Mili słuchacze. Dziękujemy za uwagę. Do usłyszenia!