Golf w Chinach rozwija się bardzo szybko. Obecnie gra w niego ponad milion ludzi. Pierwsze pole otworzono w 1984 roku, i od tego czasu, jest ich już ponad 350. W najbliższym czasie planuje się oddać do użytku ponad 100 nowych miejsc, na których bogatsi będą mogli spędzać wolny czas, robić interesy, jak również wyróżnić się w swoim się środowisku - bo golf w Chinach jest tylko dla tych, którzy mają zasobne portfele.

Mission Hills Golf Club, jest największym polem, z 216 dołkami, na którym odbywa się, finansowany przez bank HSBC, coroczny turniej o nazwie China Tour. Niewiele osób o nim wie. „Jest to turniej, który powoli zakorzenia się wśród zwolenników sportu z najwyższej półki", podkreśla Raymond Roessel, odpowiedzialny za fimę World Sport Group, która w 2005 roku, wraz z China Golf Association, zorganizowała pierwszy turniej. „Wszystko się zmienia, jest nowe, jest coraz mniej obce", dodaje.

Wcześniej wiele było prób, aby zapoznać bogatszych Chińczyków z golfem, takich jak na przykład Volvo China Tour w latach 90-ych. Jednak próby te, bardzo rzadko były udane. Dopiero włączenie do światowych rozgrywek, China Tour, pomogło rozpropagować ten sport. Chińskie Stowarzyszenie Graczy Zawodowych, ma nadzieję, że sytuacja szybko się poprawi.

Najwięcej pól golfowych, znajduje się na południowo–zachodnim wybrzeżu Chin, między innymi w prowincji Guandong i w okolicach Hong Kongu, Szanghaju, oraz na północy, niedaleko Pekinu.

To, co może pomóc Mission Hills w rozwoju, to organizowane w listopadzie tego roku, specjalne zawody w, których wezmą również udział hollywoodzkie gwiazdy, takie jak, Hugh Grant i Matthew McConaughey. Nagroda główna to 1,28 miliona dolarów. Walczyć o nią będzie 20 kobiet i mężczyzn. Hainan, gdzie odbędą się zawody, jest już nazywany golfową stolicą Chin. „Kraj wspiera rozwój takich przedsięwzięć, które są w zgodzie ze środowiskiem", podkreśla Du Jiang, z National Tourism Administration. Ta chińska wyspa o klimacie tropikalnym, gdzie wszyscy mogą cieszyć się słońcem, plażą i wodą, wydaje się być idealna. To właśnie pogoda sprawia, iż przyjeżdza tutaj wielu entuzjastów tego sportu, kiedy na przykład w innych częściach Chin, panuje zima. W 2008 roku było takich osób aż 6 milionów, co stanowiło 30% wzrost w porównianiu z 2006 rokiem. Ze względu na kryzys ekonomiczny, na wyspie pojawiło się mniej graczy z Korei Południowej i Japonii. Ich brak uzupełnili Chińczycy.

Zainteresowanie wzrosło jeszcze bardziej, po ogłoszeniu, że golf stanie się dyscypliną olimpijską w 2016 roku.