W ostatnich latach ekspansja chińskich przedsiębiorstw poza granicami kraju nie tylko przyspiesza, ale też przybiera nowe formy - powiedział 21 grudnia dziennikarzom Chen Runyun z Departamentu Inwestycji Zagranicznych i Współpracy Gospodarczej chińskiego Ministerstwa Handlu.
Rosnącą rolę w umiędzynarodowianiu działalności chińskich firm odgrywają zagraniczne przejęcia i fuzje. W latach 2008-2011 ich łączna wartość wyniosła 106,3 miliarda dolarów amerykańskich, a średnie roczne tempo wzrostu - 44%. W ubiegłym roku 37% chińskich inwestycji za granicą przypadło na tę właśnie formę. Firmy z Państwa Środka najchętniej przejmują spółki działające w górnictwie, przemyśle wytwórczym oraz produkcji prądu.
Około 10% zrealizowanych w ubiegłym roku przez chińskie podmioty zagranicznych inwestycji bezpośrednich przypadło na Unię Europejską, gdzie działa aktualnie ponad 1600 firm z chińskim kapitałem, a łączna wartość ich inwestycji przekracza 20 miliardów dolarów.
Jak podkreślił Chen Runyun, chińskie inwestycje za granicą przynoszą korzyści nie tylko Chinom, ale również państwom je przyjmującym. Jak wynika z danych Ministerstwa Handlu, w roku 2011 chińskie firmy zapłaciły za granicą ponad 22 miliardy dolarów podatków i dawały pracę 890 tysiącom obywateli obcych państw.
Mimo tego dynamicznego wzrostu, Chiny - będące drugą co do rozmiarów PKB gospodarką świata - są nadal na rynku globalnym początkującym inwestorem. Jak podkreślił Chen Runyun, na koniec ubiegłego roku Chiny miały zaledwie 2-procentowy udział w skumulowanych zagranicznych inwestycjach bezpośrednich na całym świecie. Przynał przy tym, że brak doświadczenia na rynkach międzynarodowych, niska świadomość ryzyka, zagrożenia bezpieczeństwa i silna konkurencja stanowią czynniki utrudniające ekspansję chińskich firm poza granice kraju.