Powiedzenie Hua Long Dian Jing, Hua to znaczy po polsku malować, Long to smok, Dian znaczy kropka, albo narysować kropkę, a Jing znaczy oko. Całość przetłumaczymy więc "namalować smoka i dorysować mu oczy".
W okresie Dynastii Północnych i Południowych, na początku VI wieku żył słynny malarz o nazwisku Zhang Shenyou. Na ścianie klasztoru Anle namalował 4 wspaniałe smoki. Malowidło szybko,zdobyło sławę w całych Chinach-smoki były tak barwne i tak pełne życia, że wyglądały niemal jak prawdziwe.
Jednak każdy, kto podszedł bliżej do obrazu, zadawał malarzowi to samo pytanie
"Dlaczego twoje smoki nie mają oczu? Dlaczego nie namalowałeś oczu swoim smokom?"
Zhang Shenyou uśmiechał się wtedy i odpowiedał: "To nic ważnego......bardzo łatwo jest namalowć oczy, mogę to zrobić w każdej chwili."
A kiedy wciąż pytano go dlaczego nie namalował smokom oczu, malarz pewnego dnia odpowiedział: "Gdyby moje smoki miały oczy, nie zostałyby tutaj, na ścianie klasztoru, ale uleciałyby wysoko."
Nikt nie uwierzył jego słowom i ludzie coraz częściej nalegali by domalował oczy swoim smokom. Któregoś dnia malarz poddał się naleganiom.
"Dobrze", powiedział, "Będzie tak, jak chcecie. Chodźcie ze mną".
I wraz z gromadą ludzi udał się do klasztoru. Podszedł do ściany, umoczył pędzel w tuszu i szybko postawił kropki w miejscu, gdzie powinny być smocze oczy.
W tym momencie niebo pokryło się chmurami, zerwał się wicher i błyskawice przecięły niebo. W chwili gdy huk gromu wstrząsnął murami kasztoru, smok lekko sfrunął ze ściany i na obłoku uniósł się do nieba. Wszyscy stali nieruchomo, oniemiali z podziwu i zdumienia.
Chmury zniknęły tak nagle, jak się pojawiły i na niebie znów pokazało się słońce. Gdy zdumni ludzie sporzeli na ścianę, okazało się, że pozostały na niej tylko 3 smoki-te, które nie miały oczu.
Hua Long Dian Jing "namalować smoka i dorysować mu oczy" tego powiedzenia używamy gdy ktoś przez dodanie jednego subtelnego szczegółu doprowadza swe dzieło do doskonałości.
W okresie Dynastii Północnych i Południowych, na początku VI wieku żył słynny malarz o nazwisku Zhang Shenyou. Na ścianie klasztoru Anle namalował 4 wspaniałe smoki. Malowidło szybko,zdobyło sławę w całych Chinach-smoki były tak barwne i tak pełne życia, że wyglądały niemal jak prawdziwe.
Jednak każdy, kto podszedł bliżej do obrazu, zadawał malarzowi to samo pytanie
"Dlaczego twoje smoki nie mają oczu? Dlaczego nie namalowałeś oczu swoim smokom?"
Zhang Shenyou uśmiechał się wtedy i odpowiedał: "To nic ważnego......bardzo łatwo jest namalowć oczy, mogę to zrobić w każdej chwili."
A kiedy wciąż pytano go dlaczego nie namalował smokom oczu, malarz pewnego dnia odpowiedział: "Gdyby moje smoki miały oczy, nie zostałyby tutaj, na ścianie klasztoru, ale uleciałyby wysoko."
Nikt nie uwierzył jego słowom i ludzie coraz częściej nalegali by domalował oczy swoim smokom. Któregoś dnia malarz poddał się naleganiom.
"Dobrze", powiedział, "Będzie tak, jak chcecie. Chodźcie ze mną".
I wraz z gromadą ludzi udał się do klasztoru. Podszedł do ściany, umoczył pędzel w tuszu i szybko postawił kropki w miejscu, gdzie powinny być smocze oczy.
W tym momencie niebo pokryło się chmurami, zerwał się wicher i błyskawice przecięły niebo. W chwili gdy huk gromu wstrząsnął murami kasztoru, smok lekko sfrunął ze ściany i na obłoku uniósł się do nieba. Wszyscy stali nieruchomo, oniemiali z podziwu i zdumienia.
Chmury zniknęły tak nagle, jak się pojawiły i na niebie znów pokazało się słońce. Gdy zdumni ludzie sporzeli na ścianę, okazało się, że pozostały na niej tylko 3 smoki-te, które nie miały oczu.
Hua Long Dian Jing "namalować smoka i dorysować mu oczy" tego powiedzenia używamy gdy ktoś przez dodanie jednego subtelnego szczegółu doprowadza swe dzieło do doskonałości.