Wiosną 2011 roku odbyły się pierwsze Międzynarodowe Targi Filmowe w Pekinie. Znany chiński reżyser John Woo ogłosił, że nakręci za 600 milionów juanów film pt. Latający Tygrys. Na ceremonii podpisania umowy ujawnił, że zaprosi gwiazdy Hollywood do udziału w tej produkcji a wiosną 2012 roku rozpoczną się zdjęcia do tego filmu. Latający Tygrys wejdzie na ekrany w roku 2013. John Woo nakręci też film na temat wojny pt. Pokojowe koło. Można więc mówić o ambitnych planach chińskiego reżysera możliwych do zrealizowania dzięki pekińskiej imprezie. W pierwszym tygodniu, odbyło się forum dyskusyjne dla profesjonalistów, negocjowano projekty filmów, zorganizowano pokazy filmowe, itp. Zwłaszcza w czsie trzydniowych negocjacji projektów zawarto kontrakty opiewające na 2 miliardy 794 miliony juanów, co stanowi rekord w historii tej imprezy. Ponad 800 osób z branży filmowej z ponad 300 instytucji chińskich i zagranicznych uczestniczyło w tych negocjacjach, a wysokość zawartych kontraktów świadczy o rosnącej roli wymiany kulturalnej w dziedzinie kinematografii. Omawiając obecną imprezę w Pekinie John Woo stwierdził: "Jestem bardzo wzruszony i podekscytowany. Naprawdę jest to dobra okazja do przedstawienia filmowcom oraz widzom całego świata naszych osiagnięć w dziedzinie filmu. W Chinach pracują bardzo wybitni i utalentowani twórcy. Za pomocą takiej platformy jaką jest ta impreza, nasi filmowcy i zagraniczni uczą się od siebie i poznają nawzajem. Jest to najlepszy sposób wypromowania chińskich filmów na świecie".
W czasie imprezy zorganizowano fora z udziałem reżyserów chińskich i zagranicznych, forum przewodniczących międzynarodowych targów filmowych oraz forum w sprawie chińsko-europejskiej współpracy filmowej, na których mówiono o stosunkach między sztuką filmową a działalnością handlową, współpracy międzynarodowej i rynku na filmy chińskie za granicą. Mówiąc o chińskich filmach reżyser Czarnego Łabędzia Darren Aronofsky powiedział:
"Wczoraj spotkałem Johna Woo. Dorastałem oglądając jego filmy, więc jestem bardzo podekscytowany! Znać dobrze reżysera Wong Kar-wai'a i innych. Jestem też fanem wielu aktorów chińskich. Mam nadzieję, że dzięki tej imprezie będę miał okazję z niektórymi z nich pracować". Podczas targów zawarto kontrakty na 5 filmów w kooprodukcji chińsko-zagranicznej oraz dwie inne tego typu umowy. Wcześniej wiele właśnie tego typu wspólnych projektów filmowych trafiło na światowe erkrany. Ten trend pogłębia się. Przedstawiciel komitetu organizacyjnego targów filmowych w Pekinie Wang Jian jest zdania, że obecny sezon stworzył dobrą platformę do zawierania porozumień i umów dla filmowców chińskich i zagranicznych. Mówi:
"Zagraniczni goście wykazali wolę współpracy. Zaprosiliśmy ich do Pekinu i nawiązaliśmy z nimi kontakty i wspólpracę. W przyszłości chińskie filmy jeszcze szybciej będą podbijać świat".
W roku 2010 zorganizowano za granicą 100 pokazów filmów chińskich. Na 25 festiwalach 63 chińskie filmy otrzymały 89 nagród. Wpływy kasowe i dochody ze sprzedaży za granicą filmów chińskich wyniosły 3 miliardy 517 milionów juanów. Są też jednak pewne słabości. Wang Jian mówi: " Musimy znaleźć taką formę wyrazu artystycznego, aby publiczność światowa w większym jeszcze stopniu zrozumiała problemy pokazywane w chińskim kinie".
W procesie międzynarodowej wymianie i współpracy, chińskie filmy idą własną drogą rozwoju. Podczas otwarcia imprezy aktor Jackie Chen powiedział:
"Jeśli nie oglądałeś chińskich filmów, będziesz żałował, a jeżeli widziałeś, będziesz żałował jeszcze bardziej, że wcześniej nie byłeś na chińskich filmach, aby je lepiej poznać".