zdjęcie laureatów wraz z przedstawicielami radia w budynku CRI
Dzisiejszy dzień jest przedostatnim dniem mojego pobytu w Chinach - jutro odlatuję do Polski. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam tu spędzić tyle wspaniałych dni i żałuję, że nie mogę zostać dłużej. Niestety dziś muszę się już pożegnać z miastem.
Rano odwiedziliśmy Plac Tiananmen oraz Zakazane Miasto. Byłam pod ogromnym wrażeniem placu, który jest największym tego typu miejscem na świecie. Następnie udaliśmy się do położonego naprzeciwko placu Zakazanego Miasta. Jest to dawny pałac cesarski z okresu panowania dynastii Ming i Qing. Jego nazwa pochodzi od tego, że nie każdy w dawnych czasach mógł tam wejść - był on przeznaczony tylko dla cesarza, jego rodziny. Pałac jest podzielony na dwie części: urzędową w której odbywały się uroczystości, jak np. koronacja, świętowanie urodzin. Tu także przyjmowani byli goście i toczyło się życie publicze. Druga część to prywatne komnaty cesarza oraz ogrody. Cały pałac to nieskończona liczba dziedzińców z których przechodzi się na kolejne. Wszędzie natomiast obecna jest symbolika odnosząca się do cesarza (smoki, liczba dziewięć). Ostatnią częścią którą zwiedziliśmy były wspaniałe cesarskie ogrody.
Następnie wszyscy udaliśmy się do budynku, w którym mieści sie Chińskie Radio Międzynarodowe. Zostaliśmy tam uroczyście powitani przez przedstawiciela CRI, oraz dostaliśmy prezenty – przepiękne małe arrasy do powieszenia na ścianę przedstawiające Mur Chiński. Następnie zostaliśmy zaproszenie na wspólny bankiet, po którym udałam się z Zosią do Polskiej Redakcji CRI. Bardzo się cieszę, że mogłam zobaczyć miejsce, gdzie powstają audycje, oraz poznać pracujących tam ludzi, których do tej pory mogłam jednynie słyszeć w radiu.