Gmach chińskiego parlamentu robi wrażenie swym ogromem. Widać to zwłaszcza z bliska
Trzeba przyznać, że Chińczycy potrafią zarabiać na turystyce. Do większości zabytkowych i nie tylko zabytkowych miejsc wstęp jest płatny, a jego cena zależy od rangi obiektu. Za wejście do słynnych na całym świecie historycznych miejsc jak np. Zakazana Miasto czy Pałac Letni zapłacimy w sezonie, po przeliczeniu na naszą walutę, ok. 30 złotych. Obserwując nieprzebrane tłumy, które non-stop tam przybywają należy przypuszczać, że obiekty te nieźle na siebie zarabiają.