Słowniczek
Chińskie ABC
O redakcji
O CRI
Mapa strony
 
Czwarty z serii raportów „Chiny – Europa Środkowo-Wschodnia. Razem przez ostatnich 10 lat". Chińskie przedsiębiorstwa inwestują w Europie Środkowo- Wschodniej.
2012-10-06 21:06:17 CRI

W 2012 roku kryzys zadłużeniowy w strefie euro pogłębił się, stawiając przed rozwojem światowej gospodarki wiele trudności. Nie wszędzie współpraca gospodarcza uległa pogorszeniu. Stosunki na linii Chiny i Europa Środkowo-Wschodnia są tego rodzaju relacjami, które wkroczyły na nowy wyższy poziom, na bazie którego będą budowane przyszłe stosunki gospodarcze i polityczne. Dzieje się tak za sprawą globalnego kryzysu finansowego oraz jego późniejszego skutku w postaci kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Te dwa przełomowe okresywpędziły kraje Europy Środkowo-Wschodniej - których gospodarki są ściśle powiązane z Europą Zachodnią - w kłopoty ekonomiczne, i są na tyle słabe, że potrzebują zewnętrznych środków finansowych na dalszy rozwój. Z drugiej strony chiński przemysł stanął przed głównym etapem transformacji strukturalnej i potrzebą poszukiwania własnego miejsca oraz nowych okazji rozwoju w zglobalizowanym świecie. W ocenie ekspertów strefa Europy Środkowo-Wschodniej stopniowo stanie się miejscem pierwszego wyboru przez chińskie przedsiębiorstwa dla ich działalności gospodarczej w Europie.

Andrzej Pieczonka, pierwszy radca Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego Polski w Szanghaju pracuje w Chinach już ponad 16 lat. Jego praca w Chinach polega głównie na budowaniu relacji między chińskimi a polskimi przedsiębiorstwami.Andrzej Pieczonka powiedział:

„Moim głównym zadaniem jest przyciąganie chińskich inwestycji do Polski. W roku bieżącym koncern Liugong przejął dział inżynierii mechanicznej spółki Huta Stalowa Wola (HSW)".

W styczniu tego roku chiński koncern Guangxi LiuGong Machinery ostatecznie stał się głównym inwestorem w firmie HSW, która jest jednym z największych producentów maszyn budowlanych w Europie Środkowo-Wschodniej. Przewodniczący Związków Zawodowych Wang Xiangmin powiedział:

"Będziemy produkować koparki i ładowarki koncernu Liugong w Polsce. To ma doniosłe znaczenie z punktu widzenia wejścia na rynek Europy Wschodniej, a potem stopniowego wejścia na rynek Europy Zachodniej, podnoszenia naszego wizerunku marki, a ostatecznie obniżenia kosztów naszej produkcji."

Państwa Europy Środkowo-Wschodniej mają dobrą lokalizację geograficzną oraz wykwalifikowanych pracowników. W porównaniu z Europą Zachodnią, koszty gruntu w tym regionie są niższe. To są główne atuty, które zdecydowały o tym, że chińskie przedsiębiorstwa chcą uczynić z Europy Środkowo-Wschodniej bramę do całej Europy. Były premier Węgier Peter Medgyessy uważa, że cele Chin oraz interesy strefy europejskiej są wspólne. Węgry są gotowe stać się pomostem dla wejścia przez chińskie przedsiębiorstwa na rynek Europy Środkowo-Wschodniej.

„Europa Środkowo-Wschodnia liczy 120 milionów mieszkańców. Można do niej wejść przez Węgry, które mogą zaspokoić niezbędne potrzeby chińskiego inwestora bowiem posiadamy bardzo rozwiniętą infrastrukturę i jesteśmy gotowi wspólnie z Chinami podnosić stopę życia ludności."

Z najnowszego Globalnego Raportu Konkurencyjności przygotowanego przez Światowe Forum Gospodarcze wynika, że Węgry w zakresie konkurencyjności spadły na 60 miejsce, a wśród 27 państw Unii Europejskiej zajmują 23 miejsce. W celu pokonania skutków kryzysu gospodarczego Węgry przywiązują szczególną wagę do przyciągania inwestycji z Chin. Podsekretarz w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Węgier Takács Szabolcs powiedział:

"Wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej Węgry zdobyły najwięcej inwestycji z Chin na łączną kwotę około 2 miliardów juanów. Poza tym w ubiegłym roku ogólna wartość w handlu między Węgrami i Chinami zbliżyła się do 9 miliardów dolarów. Obecnie mamy ambitny cel, aby w następnych kilku latach ta wartość się podwoiła."

Swoje przekonanie Salbolcs opiera na zacieśniającej się współpracy między Chinami i krajami Europy Środkowo-Wschodniej, której pierwszy znaczący krok został dokonany w kwietniu bieżącego roku w Warszawie, gdzie odbyło się pierwsze spotkanie premiera Chin z 16 przywódcami Europy Środkowo-Wschodniej. Chiński premier Wen Jiabao zaproponował 12 punktowy program, który ma na celu pobudzenie współpracy między Państwem Środka, a tym regionem Europy. Inicjatywa premiera Wena spotkała się z pozytywną reakcją środkowoeuropejskich przywódców.

Na początku września tego roku w Pekinie powołany został Sekretariat ds. współpracy między Chinami a państwami Europy Środkowo-Wschodniej. Minister ds. środowiska komercyjnego Rumunii Wojku powiedział:

„Powstanie Sekretariatu ds. współpracy krajów między Chinami i krajami Europy Środkowo-Wschodniej jest tylko początkiem nowego etapu współpracy. To nowa platforma dobrej i skutecznej komunikacji dla wdrożenia „specjalnego programu kredytów".

W międzyczasie chiński państwowy bank China Development Bank, rumuńskie firmy z branży energetycznej i telekomunikacyjnej oraz chiński producent urządzeń telekomunikacyjnych Huawei podpisały wspólne porozumienie o współpracy w obszarze telekomunikacyjnym.

W rzeczywistości oprócz Rumunii Huawei traktuje rynek środkowo-wschodnio- europejski jako ważną przestrzeń dla własnego rozwoju. Inna główna chińska firma telekomunikacyjna ZTE prowadzi również szeroką działalność biznesową w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Dyrektor ds. relacji publicznych firmy ZTE Lu Jian powiedział, że pobudzanie współpracy z krajami tej części Europy jest bardzo dobrą wiadomością dla chińskich przedsiębiorstw, które chciałyby przyjechać do Europy Środkowo-Wschodniej w poszukiwaniu długoletniego rozwoju.

„Traktujemy rynek Europy Środkowo-Wschodniej jako bramę do szerokiego rynku europejskiego. Rynek Europy Środkowo-Wschodniej dla przyszłego podboju rynku europejskiego ma bardzo ważne znaczenie."

W ostatnich latach w procesie integracji gospodarki światowej chiński przemysł wytwórczy uległ znacznemu rozwojowi. Niemniej jednak w globalnym podziale pracy, Chiny nadal znajdują się na najniższej pozycji. Na wyższy poziom Chiny zamierzają wkroczyć w najbliższej przyszłości właśnie dzięki zagranicznym inwestycjom, które są dla chińskich przedsiębiorstw swoistą drogą awansu w łańcuchu światowej konkurencyjności.

W 2011 roku chińskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych w sumie było 3393 w 132 krajach. Łączna ich wartość wyniosła 60 mld 70 mln dolarów. W całym pakiecie większość inwestycji dokonały państwowe przedsiębiorstwa. W celu zachęcania chińskiego kapitału do większej ekspansji na obce rynki w czerwcu bieżącego roku Państwowy Komitet Rozwoju i Reform, Ministerstwo Spraw Zagranicznych opracowały specjalny program propozycji i zachęt zaadresowanych do chińskich przedsiębiorstw zainteresowanych inwestycjami za granicą.

Prezes Izby Współpracy Międzynarodowej Chińskich Prywatnych Przedsiębiorstw Zheng Yuewen powiedział:

„Wyjście chińskiego prywatnego kapitału jest naturalną tendencją. Kiedy pojawia się kryzys, powstaje również okazja. W ostatnim okresie inwestycje za granicą znacznie wzrosły."

Aktywność inwestycyjna chińskich firm w poszczególnych krajach Europy Środkowo-Wschodniej jest niespotykanie wysoka. We wrześniu w Pekinie podpisane zostało memorandum z wieloma krajami Europy Środkowo-Wschodniej Europy, które ma jeszcze bardziej wspomóc inwestycje firm z Państwa Środka.

Wiceminister handlu Chin Gao Hucheng podkreślił, że w przyszłości Chiny będą namawiać własne przedsiębiorstwa do jak największej integracji z lokalnym środowiskiem i realizacji podwójnych zwycięstw.

"W dalszym ciągu będziemy zachęcać i chińskie przedsiębiorstwa do "wyjścia z Chin" i inwestowania za granicą. Będziemy również namawiać je do aktywnego wypełnienia obowiązków prawnych, społecznych i moralnych w miejscu inwestycji, co będzie z korzyścią dla lokalnej społeczności jak i chińskich firm."

Więcej na ten temat
Wasze opinie
Forum-gorące tematy
web polish.cri.cn
   Webradio
Kalendarium
Chińskie ABC
Informacje praktyczne
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China