Niedawno, w Shenyang, północno-wschodnich Chinach, młody mężczyzna Jia Xiaodong ożenił się z dziewczyną o imieniu Li Yao z syczuańskiej miejscowości Benxi. Nie byłoby tego małżeństwa gdyby nie pewna dziewczynka z Syczuanu. Wówczas to 32-letni Jia Xiaodong był oficerem Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w Benxi. Po silnym trzęsieniu ziemi, do którego doszło 12 maja 2008 roku w Wenchuan w prowincji Syczuan, Jia Xiaodong natychmiast wysłał 2000 juanów na pomoc ofiarom klęski żywiołowej. Później, Jia Xiaodong wziął udział w ogólnokrajowej akcji „Miłość w paczkach, w ramach której miedzy innymi zbierano przybory szkolne dla dzieci z rejonów dotkniętych trzęsieniem ziemi .
Po zakończeniu akcji „Miłość w paczkach" zapamiętał adres i nazwę pewnej dziewczynki z rejonu katastrofy i każdego miesiąca wysyłał jej 100 yuanów. Jia Xiaodong wyjaśnił dlaczego tak postąpił:
„Bardzo chcę pomóc dziecku, wiem, że ja nie mam dużo pieniędzy, ale chcę zrobić coś naprawdę ważnego."
Pod koniec każdego miesiąca Jia Xiaodong pojawiał się w oddziale Chińskiego Banku Pocztowo-Oszczędnościowego w Benxi, aby wysłać pieniądze do rejonu dotkniętego katastrofą w prowincji Syczuan.
Z czasem pracownicy banku i Jia zaprzyjaźnili się. Jedną z pracownic banku, która wielokrotnie przyjmowała przelew od Jia Xiaodonga była 25 letnia Li Yao.
Jia Xiaodong powiedział naszej reporterce:
„Zapytała mnie, czy wysłam pieniądze do swoich bliskich? Odpowiedziałem jej, że do dziecka z Syczuanu. Była zaskoczona. Później powiedziała mi, że wtedy poczuła, że ten żołnierz, czyli ja, musi mieć bardzo dobre serce."
Jia Xiaodong powiedział naszej reporterce, że jako oficer zawodowy często wykonuje zadania w innych miejscowościach. Z tego też powodu dwukrotnie nie mógł wysłać na czas pieniędzy do Syczuanu. Po zakończeniu zadań wrócił do Benxi i natychmiast pobiegł do banku, i okazało się, że pieniądze zostały już wysłane. Jia Xiaodong powiedział jak to się stało:
„Między 28 a 30 dniem każdego miesiąca zawsze chodziłem do banku. Tylko dwa razy przyszedłem za późno. Tego dnia, którego wróciłem z wykonywania zadań poza Benxi natychmiast poszedłem do banku i wtedy ona się do mnie uśmiechnęła i powiedziała mi, że pieniądze zostały już wysłane. Powiedziałem jej wtedy, że jest bardzo troskliwą i dobrą dziewczyną."
Li Yao wysłała pieniądze w imieniu Jia Xiaodong.
„Takie zachowanie jest bardzo rzadkie. Później dowiedziałam się kim ów młodzieniec jest, choć od początku byłam świadoma, że nie pochodził stąd. Nie widziałam, że nie przyszedł z powodu pracy, a gdy sie nie pojawił postanowiłam kontynuować jego misję."
Był to moment w którym Jia zakochał się w Li.
W listopadzie 2010 roku Jia Xiaodong był w podróży służbowej do Chengdu - stolicy prowincji Syczuan. Po zakończeniu oficjalnych spotkań, Jia Xiaodong przypomniał sobie o małej dziewczynce Yuwei, której w ciągu ostatnich dwóch lat wysyłał pieniądze. Zastanawiał się „Co się dzieje z dziewczynką? Jak jej się żyje?"
Udał się do miasta Mianyang w odległości ponad 200 kilometrów od Chengdu. Kiedy przyjechał do szkoły mała Yuwei wraz z innymi dziecmi była na lekcjach. Jia Xiaodong cierpliwie czekał na nią przed szkołą.
Po zajęciach Jia Xiaodong spotkał się z małą Yuwei, ale zdał sobie nagle sprawę, że to może być błąd. Zawsze miał nadzieję, że mała Yuwei nigdy nie pozna osoby, która wysyła jej pieniąze. Ta wizyta mogłaby zaburzyć życie małej dziewczynki. Jia Xiaodong powiedział naszej reporterce:
„W drodze powrotnej z Chengdu do Benxi myślałem, że muszę natychmiast Li przekazać Li tę dobrą nowinę."
Po powrocie do Benxi Jia Xiaodong powiedział Li Yao gdzie był. Była bardzo szczęśliwa i dumna, że sama także mogła pomoć dziewczynce.
Dzięki wspólnym zainteresowaniom, podobnym pomysłom i wzajemnym współdziałaniu w ciągu ponad dwóch lat Li i Jia zbliżyli się do siebie, aż w końcu wyznał jej miłość.
Na początku Li Yao traktowała Jia Xiaodonga jako ukochanego starszego brata, a nie jak kochanka. Były też między nimi realne przeszkody. Ich rodziny pochodzą z różnych miast. Rodzice Jia Xiaodong byli w Shenyangu, a Li Yao w Benxi. Co więcej, zarówno on jak i ona, są jedynakiami, a więc rodzice każdego z nich mają nadzieję, że dzieci zamieszkają w pobliżu. Jednak kiedy poznali historię ich miłości, nie sprzeciwiali się małżeństwu. Li Yao powiedziała naszej reporterce:
„On jest bardzo prosty i szczery, a także kochający. To zrobiło na mnie duże wrażenie i przyciągało mnie do niego. Najpierw rodzice nie byli zadowoleni, ale kiedy powiedziałam mamie o tym, jak się poznaliśmy, dostałam od niej wsparcie."
Jesienią ubiegłego roku w Shenyang Jia Xiaodong i Li Yao wzięli ślub. Narzeczeni w towarzystwie krewnych i przyjaciół udali się do stacji metra, którym pojechali na miejsce uroczystości. To był bardzo skromny ślub. W drodze do stacji metra koledzy Jia Xiaodonga z wojska z dumną śpiewali młodej parze piosenkę wojskową „Jesteśmy żołnierzami".
Na ślubie widniał napis „Dobre serce dla potrzebujących pomocy". Goście ślubni składali młodej parze szczere życzenia i z entuzjazmem dawali pieniądze na pomoc.
Jia Xiaodong powiedział naszej reporterce, że są gotowi wysłać wszystkie pieniądze i część prezentów ślubnych do Syczuanu dla małej Yuwei, która jest już uczennicą gimnazjum.
Jia Xiaodong powiedział, że jeszcze przez 10 lat, czyli do ukończenia studiów przez małą Yuwei razem z żoną będą nadal udzielać jej pomocy pieniężnej.