P:Nagle stałaś się sławna...
O:Tak. Kiedy jestem na ulicy, ludzie mnie poznają, mimo, że noszę czapkę i okulary przeciwsłoneczne. Wczoraj kupowałam lody w sklepie, i sprzedawca od razu mnie poznał.
P:Boisz się?
O: Trochę. Jest to kłopotliwe, kiedy wychodzę. Wielu fanów prosi mnie o autograf.
P:Zdobyłaś 2 złote medale, masz ponad 2 mln juanów na koncie. Jak je wykorzystasz?
O:Nie mam pojęcia. Mama powiedziała, że jej pieniądzy nie brakuje, więc nie muszę jej oddawać, ale muszę kupić mieszkanie za własne pieniądze dla całej rodziny.
P:Jakie są twoje dalsze plany?
O:Zdobyć więcej tytułów mistrzowskich, szczególnie na olimpiadzie za 4 lata. Ponadto zapuścić długie włosy... haha. I urlop! Najlepiej na Hawajach, plaża, morze, słońce!
P:Czy pływanie jest ciekawe?
O:Tak, na początku. Kiedy po raz pierwszy byłam przy basenie, to inne dziewczynki nie chciały wejść do wody, nawet płakały. A ja bardzo lubię wodę.
P:Czy to nie nudne powtarzać codziennie to samo?
O:Na początku byłam w amatorskiej szkole sportowej, miałam tylko jedne zajęcia dziennie. Najbardziej mnie irytowały lekcje w szkole podstawowej. Musiałam ćwiczyć pływanie, a także chodzić do szkoły. Nie radziłam sobie z zadaniami domowymi. Musieliśmy recytować Dialogi konfucjańskie. Moi koledzy już zaczynali rozdział 4, a ja jeszcze nie kończyłam rozdziału 1. Wtedy lekcje bardzo mnie irytowały. Uwielbiałam ćwiczenia na pływalni. Czułam się wolna i wesoła, kiedy trener mnie chwalił.