W 2009 r. w celu wsparcia dla tych regionów rozpoczęto wdrażanie programu "9+3", czyli pełna dziewięcioletnia obowiązkowa edukacja a następnie trzyletnie, darmowe, średnie kształcenie zawodowe w innych rejonach Chin. Celem programu jest przeszkolenie dużej liczby Tybetańczyków, aby zdobyli oni kwalifikacje oraz pomoc tybetańskim rolnikom w wyjściu z ubóstwa. Xiao Fang jest jedną z pierwszych osób, które skorzystały z tego programu. Dzięki własnej pracy i otrzymanej pomocy, mogła zrealizować swe marzenia. Mówi:
„W szkole dano mi szansę nauki zawodu maszynisty kolejki metra. W listopadzie 2011 odbyłam staż w metrze w Chengdu, a w lipcu stałam się pełnoetatową pracowniczką firmy. Mam już wszystkie niezbędne uprawnienia i zabezpieczoną przyszłość, dzięki rządowemu programowi "9+3" ". Zmiana losu Xiao Fang spowodowała także poprawę warunków życia jej rodziny. Wujek Xiao Fang, Duoji Zelang powiedział:
„Jej ojciec jest osobą niepełnosprawną, a rodzina była bardzo biedna. Odkąd Xiao Fang zdobyła zawód i znalazła pracę, wyraźnie poprawiły się warunki życia jej rodziny. Wszystko dzięki bezpłatnemu programowi edukacyjnemu".
W zachodnim Syczuanie istnieją 32 powiaty zamieszkałe przez 1 mln 500 tys. Tybetańczyków. Łączna ich powierzchnia wynosi 250 tys. kilometrów kwadratowych. To drugi, co do wielkości region zamieszkały przez Tybetańczyków w Chinach. Dyrektor biura ds. programu "9+3" przy Departamencie Edukacji prowincji Syczuan Fu Ming stwierdził, że program poprawił byt wielu ludzi zamieszkujących te regiony. Mówi:
„Dzięki programowi młodzi ludzie zdobywają konkretne umiejetności zawodowe, i nie tylko. Podnosi się poziom ich wiedzy ogólnej i kultura. Stwarza to młodym ludziom szanse na zdobycie pracy i pozwala, także im, korzystać z owoców chińskich reform i rozwoju gospodarczego".
Od 2009 r. prowincjonalny departament edukacji Syczuanu zorganizował przeszkolenie zawodowe dla około 30 tys. tybetańskich uczniów. Fu Ming powiedział, że 87% z nich pochodzi ze wsi. Mówi:
„Są oni zwolnieni z wszelkich opłat i czesnego. Nie płacą za podręczniki, otrzymują dotacje na utrzymanie, zasiłek stażowy, i pieniądze za zakup odzieży zimowej. Przeciętnie, co roku władze przeznaczają na te wydatki 8 tys. juanów na osobę".
Szkoła Zawodowa Zhonghe w Chengdu w ostatnich trzech latach przyjęła ponad 200 tybetańskich uczniów. Koordynatorka programu "9+3" Guo Xiaohua powiedziała, że władze szkolne pomagają uczniom przystosować się do nowego środowiska. Mówi:
„Aby umożliwić dzieciom jak najszybsze dostosowania się do szkolnego życia, pozwalamy, aby wybierali swoich ulubionych nauczycieli, jako własnych mentorów. Ci wybrani nauczyciele opiekują się i doradzają swoim podopiecznym a także zapraszają ich do swych domów, aby poczuły się jak w rodzinie". Tybetańska nauczycielka Banglaxin, razem z dziećmi przyszła do Szkoły Zawodowej Zhonghe, i jest bardzo zadowolona ze swej pracy. Mówi:
„Szkoła ta prezentuje dobry poziom kształcenia i przygotowania do zawodu".
Dzięki wspólnych wysiłkom uczniowie stopniowo poprawiają swe wyniki w nauce. Niektórzy zajmują się nawet w kampusie małym biznesem. Młody właściciel kampusowego sklepu Liu Yang powiedział: „Otworzyłem sklep z owocami, bo uczyłem się, jak prowadzić taki biznes".
W tym roku w Syczuanie, dzięki nowemu programowi, w służbie cywilnej znajdzie także pracę 2 tys. młodych Tybetańczyków.