Peng Liyuan, Pierwsza Dama Chin, oraz chińska tenisistka Li Na znalazły się na tegorocznej liście najbardziej wpływowych ludzi świata, którą opublikwał amerykański magazyn "Time".
Li Na gra profesjonalnie od 1999 roku. Wygrała wielkoszlemowy French Open w roku 2011, stając się pierwszą w historii zwyciężczynią turnieju wielkoszlemowego pochodzącą z Azji. W bieżącym sezonie 31-letnia Li Na nadal jest w bardzo stabilnej formie. Po raz drugi w karierze awansowała do finału Australian Open, pokonując w półfinale Marię Szarapową. Meczu finałowego wprawdzie nie wygrała, ale jej odwaga i determinacja zyskały sobie uznanie miłośników tenisa na całym świecie.
W poświęconym Li Na artykule na stronie internetowej "Time'a" amerykańska tenisistka Chris Evert, 18-krotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych, napisała, że Li Na to postać wyjątkowa, przypominając o tym, jak w 2008 roku wyszła ona z chińskiego systemu sportowego, biorąc kontrolę nad własną karierą. Li Na przekonała Chińskie Towarzystwo Tenisa do przyznania sportowcom większej autonomii. Teraz tenisiści zatrzymują większą część premii, a tylko niewielką część przekazują Chińskiemu Towarzystwu Tenisa. Li Na wybrała sobie na trenera własnego męża Jiang Shana. Wtedy zaczęło się pasmo jej sukcesów i marsz w górę światowego rankingu, w którym klasyfikowana jest aktualnie na 5. miejscu.
Światowy sukces Li Na przyczynił się do rozwoju tenisa ziemnego w Chinach. Sport ten uprawia już 15 milionów ludzi, a 116 milionów chińskich telewidzów oglądało zywcięski dla Li Na mecz finałowy French Open. Uśmiech Li Na podbija serca publiczności. Podobnie jak Billie Jean King czy Martina Navratilova, Li Na jest kimś więcej niż gwiazdą sportu.
Chińska tenisistka, która trafiła na okładkę „Time'a" z 29 kwietnia, mówi, że jest z tego powodu bardzo dumna.