W miarę rozpowszechniania się sieci inteternetowej w Tybecie coraz więcej rolników i pasterzy zaczęło z niej korzystać. Oto reportaż naszego dziennikarza Dengqingbaizhena:
Wielu tybetańskich uczniów z rodzin chłopskich i pasterskich zakończyło już naukę w szkołach średnich i egzaminy na wyższe uczelnie. Powrócili oni do rodzinnych wsi. Yangzong mieszka w gminie Zhongze w powiecie Gyangze. Zakończyła naukę w szkole średniej nr.8 w Lhasie i zdała egzamin na wyższą uczelnię otrzymujć 390 punktów. Aby dostać się do szkoły wyższej Tybetańczykowi wystarczy uzyskać przynajmniej 290 punktów. Yangzong zdobyła o 100 punktów więcej niz jest to wymagane. Zamierza teraz poradzić się rodziny, którą uczelnię wybrać.
"Nie mogłam wrócić do domu od razu po zakończeniu egzaminu, bo moja rodzina mieszka na dalekiej wsi, gdzie nie było Internetu. Teraz w naszej gminie można już korzystać z sieci internetowej, a zgłoszenie na wyższą uczelnię wysłać przez internet. Mogę, więc to zrobić z domu po konsultacji z rodziną".
Upowszechnienie się szerokopasmowego Internetu w Tybecie przynosi korzyści nie tylko studentom i uczniom, ale także zwykłym mieszkańcom lubiącym np. muzykę. Przed tym kupowali oni cd z muzyką i piosenkami, a teraz pobierają je bezpośrednio z Internetu. Mieszkaniec powiatu Naqu - Danbaciren pokazał naszemu dziennikarzowi utwory pobrane z Internetu bezpośrednio na swoją komórkę, wśród których znalazł się znany na całym świecie "Gangnam Style".
"Oprócz pieśni pasterskich lubimy również muzykę pop. Wraz z przyjaciółmi często śpiewamy "Gangnam Style", bo bardzo nam się ten przebój podoba - mimo, że nie rozumiemy jego słów. Wesoło się przy nim tańczy".
Dzięki Internetowi życie mieszkańców Wyżyny Tybetańskiej zmieniło się. Mieszkaniec wioski Chabalang w powiecie Qushui miasta Lhasy - Qiongda dzięki internetowi zaczął zarabiać więcej pieniędzy. Zajmuje się hodowlą krów, która zaczęła się opłacać, gdy dzięki Internetowi dowiedział się, jak można ją unowocześnić. Powiedział:
Kiedy w naszej gminie nie było telewizji i komputerów, mieliśmy słabą wiedzę na ten temat. Dzięki Internetowi dowiedzieliśmy się, jak powinna wyglądać nowoczesna hodowla krów, zwłaszcza nowych odmian. Kiedyś jedną krowę sprzedawaliśmy za 500 juanów - obecnie możemy otrzymać za nią od 3 do 5 tys.juanów".
Od 2011 roku w Tybecie realizowany jest program informatyzacji i rozbudowy sieci telekomunikacyjnej. Do roku 2015 powstać ma 3 tys.nowych stacji przkaźnikowych. Dzięki temu powszechniejszy stanie się dostęp do wiedzy z zakresu np. rolnictwa, medycyny czy marketingu, co będzie sprzyjało poprawie warunków życia mieszkańców Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.