Liczba absolwentów wyższych uczelni w Chinach w 2013 r. wyniosła 6 milionów 990 tys. i była o 190 tys. większa, niż w roku poprzednim. To rekord w historii Chin. Z ankiety przeprowadzonej wśród 500 pracodawców wynika, że liczba miejsc pracy zaplanowanych w tym roku w ich firmach dla absolwentów wyższych uczelni zmniejszyła się o 15%, w porównaniu rok do roku. Do tej sytuacji doszło w wyniku zmniejszonego zapotrzebowania przedsiębiorstw na nowych pracowników i zwolnienie tempa rozwoju gospodarczego Chin. Z tych powodów obecne lato uznane zostało za najtrudniejsze w historii, jeśli chodzi o zatrudnienie.

Liczba absolwentów wyższych uczelni w Pekinie w roku 2013 wyniosła 229 tys. Do końca kwietnia tylko 28,4% z nich znalazło zatrudnienie. Jest to o 10% mniej w stosunku do zeszłego roku. W tej grupie 36,6% stanowiły osoby z tytułem magistra, a 26,6% - z licencjatem.

Na targach pracy niektórzy pracodawcy poinformowali, że liczba ofert pracy zmniejszyła się w porównaniu z poprzednimi latami.

Wielu pracodawców ma pretensję do absolwentów, iż mają zbyt wygórowane oczekiwania. Pani Zhang Min przedstawicielka jednej z firm powiedziała, że absolwenci mają wysokie wymagania i nie chcą zaczynać pracy od niskiego stanowiska, co stanowi jedną z przyczyn problemu.

Przedstawiciel jednej z uczelni politechnicznych z prowincji Henan - Yan Quanzhi uważa, że wiedza, którą wielu absolwentów wynosi z uczelni jest przestarzała i nie odpowiada potrzebom współczesnego rynku pracy. Uważa, że program nauczania trzeba zmienić

Natomiast sytuacja, jeśli chodzi o rynek pracy dla absolwentów wyższych uczelni zawodowych - jest lepsza, niż w latach poprzednich. Nasz dziennikarz dowiedział się na targach pracy zorganizowanych przez Wyższą Szkołę Zawodową w Tianjinie, która kształci studentów na potrzeby przedsiębiorstw kolejowych, że wielu jej absolwentów, już z rocznym wyprzedzeniem, ma propozycje pracy. W ostatnich trzech latach, przeciętnie, 95,5% absolwentów tej szkoły znalazło zatrudnienie od razu po ukończeniu nauki - 70% znalazło pracę związaną ze swoją specjalnością i 90% pracodawców jest z nich zadowolonych.

Wiele przedsiębiorstw chętnie zatrudnia absolwentów wyższych szkół zawodowych, ponieważ absolwenci z technicznym wykształceniem odpowiadają ich potrzebom, nie zmieniają często miejsca pracy i przedsiębiorstwo może śmiało przeznaczać wydatki na ich dalsze szkolenie.

Specjaliści są zdania, że przyczyną trudnej sytuacji na rynku zatrudnienia w Chinach jest to, iż wiele uczelni ponad potrzeby zwiększa liczbę studentów, absolwenci stawiają pracodawcom zbyt wysokie wymaganie, a do tego zwalnia tempo wzrostu gospodarczego.

W porównaniu z poprzednimi trzema latami, liczba absolwentów wyższych uczelni w Chinach zwiększyła się o 700 tys., jednak tempo wzrostu PKB, stanowiące najważniejszy element tworzenia nowych miejsc pracy, spadło. W roku 2010 wynosiło ono 10,3%, a w roku 2012 - 7,8%.

Gdy tempo wzrostu PKB spada o 1%, może to oznaczać utratę miliona miejsc pracy, gdy rośnie o 1% - liczba miejsc pracy wzrasta od 800 tys. do 3,5 mln.

W czasie majowej wizyty w Tianjinie prezydent Chin Xi Jinping podkreśllił, że praca jest bardzo ważna w życiu każdego człowieka a do problemu jej braku należy przywiązywać dużą wagę bo problem ma charakter międzynarodowy. Bez wzrostu gospodarczego nie ma podstaw do wzrostu liczby miejsc pracy, więc należy czynić wysiłki na rzecz rozwoju gospodarki - podkreślił.