Komentarz: Wojsko amerykańskie wycofuje się z Niemiec, kto jest zwycięzcą?

Kilka dni temu Stany Zjednoczone ogłosiły, że wycofają blisko 12 tysięcy żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Niemczech. USA mogą zwiększyć swoją obecność wojskową w krajach bałtyckich. Posunięcie to wywołało niepokój i niezadowolenie w Niemczech. Rosja
uznała to za „wrogie” działanie, a w Stanach Zjednoczonych stwierdzono, że jest ono dość kontrowersyjne.

Możliwe jest, że Polska może osiągnąć strategiczne cele rządowe poprzez przyjmowanie wojsk amerykańskich. Wielu ekspertów wojskowych pytało, czy Polska naprawdę stanie się bezpieczniejsza, jeśli pogłębi się wewnętrzny rozłam w NATO? Inni przedstawiciele sił zbrojnych USA wskazali, że Polska ma podpisać jeszcze „umowy o współpracy obronnej” z USA, a problem dotyczący podziału wydatków wojskowych nie jest jeszcze rozwiązany. Jeśli te dwie kwestie nie zostaną odpowiednio wynegocjowane, stacjonowanie wojsk nie może być zrealizowane. Ponadto Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej mają wrodzoną wadę pod względem ekonomicznym i wyposażenia sprzętowego. W związku z tym, trudno jest spełnić warunki, aby duża liczba wojsk amerykańskich stacjonowała w tych krajach w krótkim okresie. Aby powitać amerykańskie wojsko, Polska musi wydać dużo pieniędzy na modernizację wyposażenia i poprawę innych warunków.

Więc czy działanie Stanów Zjednoczonych jest opłacalne? Warunki infrastruktury
niemieckich baz wojskowych są znakomite, a ewakuacja na dużą skalę spowoduje niepotrzebne „kumulowanie kosztów”.

Ekspert z Centrum Badań nad Amerykańską Strategią i Problemami Międzynarodowymi Heather Conley uważa, że „z jednej strony Stany Zjednoczone nadal osłabiają zaufanie i wiarę swoich sojuszników, a z drugiej strony osłabiają NATO. To strategiczne samobójstwo”. Jeśli transatlantyckie stosunki zbudowane przez Stany Zjednoczone z dużą ilością siły roboczej i zasobów materialnych po drugiej wojnie światowej załamują się dzień po dniu, to naprawy i odbudowa w przyszłości prawdopodobnie będą kosztować dużo pieniędzy.