Komentarz: Niepowodzenie sekretarza stanu USA w odrodzeniu zimnej wojny w Europie

2020-08-17 20:56:45
Podziel się:

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zakończył niedawno wizytę w czterech krajach europejskich: Czechach, Słowenii, Austrii i Polsce. Podczas tej wizyty amerykański polityk kontynuował rozpowszechnianie plotek oczerniających chińską partię rządzącą. Ogłosił on „zagrożenie ze strony Chin” i próbował zrzeszać się oraz angażować się w antychińskie działanie, aby przygotować odrodzenie nowej zimnej wojny.

Mimo krytykowania przez Mike’a Pompeo chińskich firm zajmujących się siecią 5G, jako „zagrażających” bezpieczeństwu narodowemu, czeski premier Andrej Babis odpowiedział, że Czechy są suwerennym krajem i nie widział on, aby Czechy stanęły przed poważnymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa. Austriacki minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg powiedział, że polityka Austrii nie polega na specjalnym zakazywaniu lub ograniczaniu działalności jakiejkolwiek firmy, ale na ustanowieniu niezawodnego systemu informacyjnego.

Jeśli chodzi o energetykę, gdy Mime Pompeo próbował podpisać memorandum z Czechami w
sprawie projektu energetyki jądrowej Dukovany, aby wykluczyć chińskie i rosyjskie firmy, czeski minister spraw zagranicznych Tomas Petříček odrzucił tę propozycję, twierdzając, że posunięcie to może naruszyć odpowiednie regulacje procesowe UE.

Chiny i kraje Środkowo-Wschodniej Europy nie mają w historii żadnych konfliktów geopolitycznych. W rzeczywistości ściśle współpracują w zakresie zasobów, technologii i rynków. Obie strony mają szerokie, wspólne interesy. Od ustanowienia w 2012 roku mechanizmu współpracy między Chinami i Europą Środkowo-Wschodnią handel dwustronny wzrósł o ponad 50%, a inwestycje Chin w krajach Europy Środkowo-Wschodniejwzrosły z 3 miliardów dolarów w początkowym okresie współpracy do 12,6 miliarda dolarów. W kontekście
globalnego spowolnienia gospodarki i rosnącego protekcjonizmu, każdy kraj Europy Środkowej i Wschodniej na pewno nie chce tracić wiarygodnego partnera gospodarczego i handlowego, jakim są Chiny.

Chiny są raczej partnerem, a nie przeciwnikiem, są szansą, a nie zagrożeniem, co w Europie, w tym w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, staje się to coraz ważniejszym konsensusem.

Ranking