Komentarz: Dlaczego wiarygodny sekretarz Stanu USA jest tak bezwstydny?
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo stwierdził w mediach społecznościowych, że rozwój gospodarczy Chin opiera się na lekceważeniu ochrony środowiska. Pompeo powinien spojrzeć w lustro - skomentował to stwierdzenie rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin.
W rzeczywistości, amerykańscy politycy samowolnie wycofali się z Porozumienia paryskiego, co poważnie zahamowało globalne redukcje emisji. Od dawna stracili oni wiarygodności w społeczności międzynarodowej. Jak Pompeo może odważyć się na nieodpowiedzialne uwagi na temat kwestii środowiskowych innych krajów?
Ci, którzy są zainteresowani chińską gospodarką, na pewno wiedzą, że „zielony rozwój” jest słowem kluczowym dla osiągnięcia wysokiej jakości rozwoju chińskiej gospodarki. W ostatnich latach emisje głównych zanieczyszczeń w Chinach spadały, a środowisko ekologiczne znacznie się poprawiło. Z perspektywy międzynarodowej Chiny rzetelnie wypełniają zobowiązania traktatowe, takie jak Ramowa Konwencja ONZ w sprawie zmian klimatu, Umowa Paryska i Konwencja Bazylejska. Chiny są krajem, który zainwestował najwięcej w energię odnawialną na świecie i wniósł pozytywny wkład w globalne zarządzanie środowiskiem.
Były koordynator ONZ w Chinach Nicholas Rosellini powiedział, że Chiny odegrały ważną rolę we wdrażaniu Umowy Paryskiej oraz poczyniły znaczne postępy w rozwoju zielonej gospodarki.
Mike Pompeo ignoruje chińską praktykę zielonego rozwoju i uczciwą ocenę społeczności międzynarodowej dotyczącą czynnego wypełniania przez Chiny zobowiązań międzynarodowych , celowo oczernia Chiny. Przypomina to sytuację, kiedy złodziej krzyczy: Zatrzymać złodzieja!
„Pompeo kontroluje politykę zagraniczną , co spowodowało, że Stany Zjednoczone poniosły największe straty dyplomatyczne od kilku dziesięcioleci” - to cytat z artykułu opublikowanego w niedziele przez „Washington Post”. Jego tytuł to „Mike Pompeo jest najgorszy sekretarzem stanu w historii USA”. W artykule skrytykowano amerykańskiego polityka za zepchnięcie polityki zagranicznej USA w ślepy zaułek i pozostawienie Stanów Zjednoczonych w wyraźnej izolacji.