Komentarz: „Oddzielenie się” od Chin? To „głupia” gra amerykańskich polityków
„Stany Zjednoczone (walczące z Chinami w wojnie technologicznej) prawdopodobnie przegrają” - taką opinię można było ostatnio przeczytać w brytyjskiej gazecie „Financial Times”. W artykule stwierdzono, że obecnie Waszyngton stoi przed problemem, który polega na tym, że bez względu na perspektywę krótkoterminową czy długoterminową, tłumienie chińskich firm technologicznych może rzeczywiście zaszkodzić Stanom Zjednoczonym.
Obecny rząd USA nadal używa wielkich słów do zastraszania i tłumienia rywali z innych krajów. W rzeczywistości wysyła on światu zewnętrznemu wyraźny sygnał, że ryzyko polityczne na rynku USA rośnie i nie nadaje się do inwestycji. To nie tylko powstrzymuje większą liczbę chińskich firm do inwestowania w Stanach Zjednoczonych, ale także odstraszy potencjalnych inwestorów i szkodzi konkurencyjności USA.
Działania Stanów Zjednoczonych nie mogą zahamować tendencji rozwoju technologicznego Chin, wręcz przeciwnie w pewnym stopniu będą stymulować Chiny do przyspieszenia tempa innowacji technologicznych. „Teraz zmuszanie Chin do produkowania własnych chipów oznacza, że jeśli w przyszłości dojdzie do konfliktu, nie tylko zrezygnujesz z tych wysoko płatnych miejsc pracy (stworzonych przez chiński popyt na Stany Zjednoczone), a także zmusisz Chiny do stania się w pełni samowystarczalnymi” - twierdzi założyciel Microsoftu Bill Gates, w wywiadzie dla „Bloomberga”. Gates wyraźnie sprzeciwił się wprowadzonemu przez rząd USA zakazowi sprzedaży produktów high-tech do Chin.
Felietonista "Washington Post" David Ignatius napisał niedawno, że dzięki prowadzonym otwartym badaniom Stany Zjednoczone są bardzo zaawansowane w nauce i technologii, ale zaangażowanie się w "oddzielenie naukowo-technologiczne", umyślne tłumienie zagranicznych firm i uniemożliwienie pracy najlepszym umysłom w USA „jest głupie”.
Rząd USA powinien wysłuchać tych racjonalnych głosów, jak najszybciej powstrzymać zachowania, które niszczą przepływ chińskich i amerykańskich inwestycji w nauce, technologii oraz innowacji. Ich działanie oparte jest na prywatnych interesach politycznych. Strona amerykańska powinna zakończyć tę głupią grę, która rani innych a także siebie samą, i to najszybciej jak to możliwe.