Komentarz: Incydent związany z chińskimi szczepionkami w Brazylii jest niezwykle złożony
Po dokonaniu oceny dostępnych danych brazylijska Narodowa Agencja Nadzoru Zdrowia oficjalnie wznowiła niedawno badania kliniczne szczepionki przeciwko koronawirusowi opracowanej wspólnie przez China Kexing Biological Company i brazylijski Instytut Butantan. W ostatnich dniach incydent związany z badaniami spowodował szerokie reperkusje w światowych mediach. Jednak w tak istotnym czasie, gdy wiele krajów przyspiesza własne prace w tym zakresie pospiesznie przekazywane informacje i liczne wątpliwości w tej sprawie powinny wzbudzić naszą czujność.
Po powyższym incydencie niektóre zachodnie media zaczęły wysuwać niebezpośrednie oskarżenia dotyczące bezpieczeństwa chińskich szczepionek. Jaki był ich cel? Warto tutaj przytoczyć słowa chińskiego dyplomaty, który zapytał w mediach społecznościowych: „Niektórzy ochoczo deklarują, że szczepionka Coxinga nie jest bezpieczna. Czy mają oni jakieś ukryte motywy?”
Wirus nie ma żadnej przynależności państwowej. Czy to ze względów politycznych, czy geopolitycznych, jeśli ktoś celowo ją upolitycznia, wyrządza krzywdę tylko sobie. Obecnie pandemia COVID-19 wciąż rozprzestrzenia się na całym świecie, a setki milionów ludzi ma nadzieję, że szczepionka zostanie jak najszybciej wprowadzona do użytku. Jako kraj znajdujący się w czołówce badań i rozwoju produktów medycznych, Chiny przeprowadziły już badania kliniczne trzeciej fazy czterech nowych szczepionek przeciwko koronawirusowi w wielu krajach i dowiodły, że cechują się one wysokim poziomem bezpieczeństwa oraz cieszą się dużym uznaniem społeczności międzynarodowej.