Komentarz: "Prawa człowieka zostały pogwałcone” kontra „Wszyscy ludzie zginęli”. Po której stronie leży prawda?

„Co to są (dokładnie) prawa człowieka?” Niedawno dwa artykuły na stronach internetowych brytyjskiego „The Economist” i chińskiej telewizji (CGTN) mają podobny format nagłówków, ale podają zupełnie inne odpowiedzi na ten temat . Kto wygrywa, a kto przegrywa, łatwo ocenić.

Jak wielokrotnie powtarzał rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin Hua Chunying, prawa człowieka nie są absulutnie pustym hasłem, a konkretnym i realnym. Największym prawem człowieka jest prawo do życia. W sytuacji epidemicznej najważniejszymi prawami człowieka są prawo i wolność do życia w zdrowiu i bezpieczeństwie.

Kolumna „Chaguan” (herbaciarnia) na stronie internetowej magazynu „Economist” opublikowała 16 stycznia artykuł mówiąc, że „wielu Chińczyków znajdowało się w rygorystycznej kontroli w zapobieganiu epidemii, co jest niezwykłe”.

Na zakończenie tego artykułu doszło do wniosku, że „pokusa kontroli ma głębokie korzenie w Chinach” i zignorowało fakt, że „chińskie oficjalne media przesadziły śmiertelność zapalenia płuc wywołanego przez koronawirusa, a Chiny chcą wykorzystać epidemię, aby udowodnić wyższość chińskiego ustroju.

W artykule opublikowanym 4 lutego przez CGTN, indyjski komentator Maitreya Bhakal również odkrył „niezwykłe” zjawisko, czyli „Wielu Amerykanów przyjęło postawę tolerencji dużej liczby zgonów spowodowanych przez epidemię koronawirusa”.

Bhakal spekulował, że inne wyjaśnienie obojętności Amerykanów na śmierć może być związane z rasą . Chociaż biali stanowią około 73% całej populacji USA, wskaźnik śmiertelności z powodu COVID-19 Murzynów i tubylców jest znacznie wyższy .

Rzeczniczka chińskiej dyplomacji zwróciła uwagę, że amerykańscy politycy nie żałowali poważnej epidemii w ich kraju i śmierci tylu ludzi, ani nie podejmowali żadnych wysiłków, zamiast tego robili różne hałasy i ingerowali w wewnętrzne sprawy innych krajów pod pretekstem praw człowieka. Rozmawiali o prawach człowieka, ale to, co zrobili, było największym bluźnierstwem i ironią praw człowieka.