Komentarz: Jak możemy mówić o suwerennej niezależności bez strategicznej autonomii?

2021-02-08 17:27:19
Podziel się:

Niedawno Maria Demertzis, zastępca dyrektora europejskiego think tanku Bruegel Institute, napisała artykuł „Strategiczna niezależność czy strategiczny sojusz?””, zwróciła uwagę, że sojusz europejsko-amerykański przeciwko Chinom jest niewykonalny.

W europejskich kręgach politycznych od dawna dominuje konsensus co do odmowy utworzenia sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi w celu powstrzymania Chin.

Sytuacja jest jasna, ale antychińskie grupy interesów po drugiej stronie Atlantyku wciąż marzą o związaniu tradycyjnych europejskich sojuszników i uczynieniu Chin wspólnym wrogiem.

Zajmując się sprawami międzynarodowymi, UE ma własne interesy i strategiczne kierunki, niechętnie podąża za Stanami Zjednoczonymi i na tym polega nieunikniony bieg historii.

Charles Michel, przewodnicząca Rady Europejskiej, powiedziała kiedyś, że Unia Europejska musi odgrywać rolę stabilności i konstrukcji na świecie. Jeśli, jak wyobrażało sobie kilku polityków w Stanach Zjednoczonych, Europa nie ma prawa do strategicznej autonomii, to co z suwerennością i niezależnością? Europa, której brakuje suwerenności i niezależności, jest sojusznikiem czy tylko wasalem, który idzie pod dyktando Stanów Zjednoczonych?

Ranking