Komentarz: Stany Zjednoczone są największym inicjatorem katastrof związanych z prawami człowieka na świecie

Chińska oficjalna strona opublikowała w środę „Raport o naruszaniu praw człowieka w USA w 2020 r.”, który wykorzystując szczegółowe fakty i dane pokazał stale pogarszającą się sytuację praw człowieka w Stanach Zjednoczonych. Pozwala to światu wyraźnie zobaczyć, że supermocarstwo, które często wskazuje na inne kraje i nakłada sankcje, jest największym inicjatorem globalnych katastrof w zakresie praw człowieka i największym zagrożeniem dla światowego bezpieczeństwa, stabilności i pokoju.

W minionym roku katastrofalne wyniki Stanów Zjednoczonych w dziedzinie ochrony praw człowieka są widoczne gołym okiem i oczywiste dla wszystkich. Liczba zgonów z powodu zapalenia płuc wywołanego przez koronawirusa do tej pory przekroczyła 540 000 i jest to w tej chwili najwyższy wynik na świecie. Ciągle wybuchały konflikty na tle rasowym, a polaryzacja polityczna coraz bardziej nasilała się. Ten chaos w Stanach Zjednoczonych całkowicie zerwał listek figowy praw człowieka w amerykańskim wydaniu i zdemaskował hipokryzję i podwójne normy w kwestiach praw człowieka w USA.

Chociaż ich własna sytuacja w zakresie praw człowieka w Stanach Zjednoczonych jest bardzo daleka od ideału, Waszyngton nadal nie pozbył się brzydkiego nawyku chęci bycia „nauczycielem praw człowieka” dla innych. W ostatnich dniach Stany Zjednoczone namówiły kilku zachodnich sojuszników, aby wspólnie szkalować chińską politykę dotyczącą Sinciangu i Hongkongu, oczerniać chińskie działania w ochronie praw człowieka i ostatecznie zainicjować tak zwane „sankcje” wobec Chin. To perfidne działanie zostało potępione przez wiele krajów. Na niedawnej 46. sesji Rady Praw Człowieka ONZ przedstawiciele 116 krajów, wraz z odpowiednimi instytucjami ONZ i organizacjami pozarządowymi, przedstawili aż 347 uwag dot. poprawienia sytuacji praw człowieka w Stanach Zjednoczonych. Jak długo Waszyngton chce udawać głuchego?

Stany Zjednoczone deklarują się wobec świata jako „strażnik praw człowieka”, próbując wykorzystać to hasło do zajmowania moralnych wyżyn, by móc ingerować w wewnętrzne sprawy innych krajów. Kiedy jednak obecna straszna sytuacja ochrony praw człowieka w Stanach Zjednoczonych stała się jasna dla świata, a hegemoniczne działania Stanów Zjednoczonych spowodowały ogromną globalną katastrofę humanitarną, aura „amerykańskich praw człowieka” została rozbita. Jaka jest twarz największego inicjatora tej globalnej katastrofy związanej z prawami człowieka?!