Komentarz: Amerykański rasizm to upokorzenie i deptanie praw człowieka

W 1962 roku, w setną rocznicę ogłoszenia proklamacji o zniesieniu niewolnictwa, afroamerykański pisarz James Baldwin w liście otwartym do swojego siostrzeńca odniósł się do różnych kwestii dotyczących nierówności społecznych, jakich doświadczały pokolenia Afroamerykanów. Niestety, prawie 60 lat później oskarżenia Baldwina są nadal bardzo mocno aktualne. Indianie przez lata wiedli życie jako obywatele drugiej kategorii, a ich prawa były deptane.

Weźmy za przykład doświadczenia Azjatów. Według niedawnego raportu opublikowanego przez Uniwersytet w Kalifornii w 2020 r. ogólna liczba przestępstw z powodu nienawiści rasowej w Stanach Zjednoczonych spadła o 7% w porównaniu z 2019 r., ale przestępstwa do których dochodziło z powodu nienawiści wobec Azjatów wzrosły o 149%.

W rzeczywistości wszystkie mniejszości amerykańskie są podatne na różnego rodzaju dyskryminację. Obecnie liczba zaszczepionych przeciwko Covid-19 osób z różnych mniejszości w Stanach Zjednoczonych jest znacznie niższa od liczby zaszczepionych białych obywateli. Rasizm to problem występujący w Stanach Zjednoczonych powszechnie i systemowo.