Komentarz: Panie Blinken, proszę odpowiedzieć na apele internautów o uwolnienie Assange'a
Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken w piątkowym tweecie, bezpodstawnie zwrócił się do policji w Hongkongu o uwolnienie tych, którzy zostali aresztowani tego dnia za udział w nielegalnym zgromadzeniu. Niektórzy internauci odpowiedzieli pod jego tweetem, wzywając Stany Zjednoczone do uwolnienia aresztowanych i oskarżonych za ujawnienie skandalu rządu USA oraz do wycofania wniosku o ekstradycję Assange'a, założyciela strony WikiLeaks.
Blinken ingerował w zgodne z prawem działania hongkońskiej policji i wybielał zbrodnie przestępców, ale od wielu lat unika żądań zachodnich internautów o uwolnienie Assange'a. Nawet jeśli treść ujawnionych przez niego dokumentów jest prawdziwa, ten rodzaj gry „podwójnymi standardami” jest niczym innym, jak ośmieszeniem „rządów prawa” w Stanach Zjednoczonych.
Niektórzy amerykańscy politycy, tacy jak Blinken, często używają sztandaru „demokracji" i „wolności" do wywoływania antychińskiego chaosu w Hongkongu. Jak mogą pozostać głuchymi na wezwania ludzi Zachodu do „demokracji" i „wolności"? Tak więc, panie Blinken, przestań się martwić sprawami Hongkongu, oddalonego o tysiące mil. Najpierw odpowiedz na żądania internautów dotyczące incydentu z Assange!