Komentarz: Musi zakończyć się zmowa amerykańsko-tajwańska w sprawie „fałszywego zapobiegania epidemii i prawdziwej niezależności”

Po tym, jak trzech amerykańskich senatorów przyleciało wojskowym samolotem transportowym na Tajwan i stwierdziło, że przywiozło nową szczepionkę na Covid-19, amerykańscy senatorowie Edward Markey i Mitt Romney wydali niedawno oświadczenie, stwierdzając, że w niedalekiej przyszłości odbędzie się przesłuchanie w celu omówienia „wzmocnienia stosunków amerykańsko-tajwańskich” i odpowiedzi na prośbę Tajwanu o dodatkowe przesłanie partii szczepionek dla tajwańską armii.

Stany Zjednoczone wykorzystują Tajwan używając do tego celu sprawy pomocy w dostarczeniu szczepionki na Covid-19. Nie wspominając o tym, że obiecane przez Stany Zjednoczone 750 000 szczepionek, które miały zostać wysłane w dalszym ciągu pozostają w sferze słownych deklaracji, ale i tak ta liczba jest kroplą w morzu w stosunku do 23 milionowej tajwańskiej populacji.

W przeciwieństwie do tych działań, po wybuchu epidemii na Tajwanie na początku maja, kontynentalne Chiny wyraziły szczere chęci jak najszybszej pomocy rodakom z Tajwanu w dostarczeniu potrzebnych szczepionek. Według niepełnych statystyk na dzień 31 maja liczba Tajwańczyków zaszczepionych w kontynentalnych Chinach osiągnęła 62 000. Czy nie pokazuje to, komu tak naprawdę zależy na życiu i zdrowiu mieszkańców Tajwanu?

Kwestia Tajwanu leży w centrum zainteresowania Chin, a także jest to najważniejsza i najdelikatniejsza kwestia w stosunkach chińsko-amerykańskich. Chiny nigdy nie pozwolą nikomu, żadnej sile na przekroczenie czerwonej linii zasady jednych Chin. W tej kwestii strona amerykańska nie powinna dokonywać żadnych strategicznych ruchów.