Komentarz: WHO powinna wziąć pod uwagę głos opinii publicznej i dokładnie zbadać laboratorium Fort Detrick

2021-07-28 16:35:25
Podziel się:

Po tym, jak Światowa Organizacja Zdrowia planuje przeprowadzić kolejny etap dochodzenia źródła pochodzenia Covid-19 i nie wyklucza możliwości „wycieku tego wirusa z laboratorium”, pojawia się coraz mocniejszy apel społeczności międzynarodowej o zbadanie laboratorium Fort Detrick w Stanach Zjednoczonych.

Do godziny 18:00, 27 lipca czasu pekińskiego liczba chińskich internautów, którzy podpisali list otwarty do WHO z żądaniem przeprowadzenia śledztwa w laboratorium Fort Detrick, przekroczyła 14 milionów osób . Rosyjski dziennikarz i historyk Siergiej Łatyszew opublikował niedawno artykuł zatytułowany „Czy tajemniczy amerykański Fort Detrick jest faktycznym źródłem koronowirusa?”. W artykule stwierdził on, że Waszyngton przez cały czas próbował narzucić winę za wybuch epidemii Chinom, ale Chiny są bardziej godne zaufania niż Stany Zjednoczone w kwestii identyfikowalności wirusa Covid-19.

  Mocny apel społeczności międzynarodowej o zbadanie Laboratorium Fort Detrick, znane jako „Najciemniejsze Centrum Eksperymentalne USA” jest uzasadniony.

W lipcu 2019 r. niemal jednocześnie doszło w Stanach Zjednoczonych do dwóch wyjątkowo niezwykłych wydarzeń. Amerykańska armia nagle zamknęła laboratorium Fort Detrick, a w wielu amerykańskich stanach pojawiło się „zapalenie płuc wywołane e-papierosami”, którego objawy były bardzo podobne do objawów zapalenia płuc wywołanego przez Covid-19. Świat spekuluje, że w Forcie Destrict mógł nastąpić podejrzany wyciek wirusa. W laboratorium tym znajdują się wirusy odziedziczone z owianej złą sławą wojennych zbrodni wobec Chin, japońskiej jednostki 731. Laboratorium Fort Detrick, posiada dużą liczbę wirusów i bakterii, które są niezwykle niebezpieczne dla ludzi i wiele razy w historii, doszło do incydentów związanych z bezpieczeństwem w tym laboratorium.

Jednak pomimo wątpliwości podnoszonych w świecie, administracja amerykańska odmówiła ujawnienia jakichkolwiek informacji pod pretekstem „ochrony bezpieczeństwa narodowego”.

Obecnie globalne dochodzenie identyfikowalności wirusa Covid-19 w Chinach już się zakończyło. WHO stwierdziła we wspólnym raporcie badawczym opublikowanym pod koniec marca b.r. , że wyciek z chińskiego laboratorium jest „wyjątkowo mało prawdopodobny”. Ponieważ WHO nadal nie wyklucza możliwości „wycieku z laboratorium” na kolejnym etapie badania identyfikowalności koronawirusa , dlatego w pierwszej kolejności należy przeprowadzić dochodzenie laboratorium w Fort Detrick. To nie tylko potrzeba podyktowana badaniami naukowymi, ale także wysłuchanie głosu opinii publicznej na całym świecie.

Począwszy od maja b.r., obecna administracja amerykańska po raz kolejny spekuluje w kwestii identyfikowalności koronawirusa, próbując wylać brudną wodę na Chiny. Aby osiągnąć ten cel, Stany Zjednoczone nakazały agencjom wywiadowczym wydanie w ciągu 90 dni, śmiesznego, tak zwanego raportu dotyczącego identyfikowalności wirusa Covid-19 i fabrykowały pomówienia propagowane w społeczności międzynarodowej, manipulowały opinią publiczną oraz groziły WHO. Zakłócono w ten sposób globalny porządek w kwestii identyfikowalności epidemii Covid-19.

Świat chce prawdy i sprzeciwia się politycznym manipulacjom. Widać to wyraźnie w internetowym sondażu, opublikowanym przez think-tank CGTN 26 lipca. Wśród internautów z całego świata, którzy wzięli udział w głosowaniu, aż 80% uważa, że kwestia identyfikowalności wirusa Covid-19 została upolityczniona.

WHO powinna wziąć pod uwagę głos opinii publicznej i dokładnie zbadać laboratorium Fort Detrick oraz ponad 200 amerykańskich laboratoriów biologicznych za granicą, dokładne zbadać źródło pochodzenia epidemii w Stanach Zjednoczonych, by dać naukową odpowiedź i pokazać światu prawdę.

Ranking