Komentarz: „Sędzia ds. praw człowieka” powinien najpierw osądzić samego siebie

2021-08-24 17:42:21
Podziel się:

23 sierpnia obchodzony jest przez ONZ „Międzynarodowy Dzień Pamięci o Handlu Czarnymi Niewolnikami i Jego Zniesieniu”. Jak na ironię, „handlarze ludźmi”, czyli USA opublikowały niedawno tak zwany roczny „Raport o handlu ludźmi”, w którym uplasowały się na „najlepszej liście pierwszej kategorii”, po raz kolejny jawnie praktykując podwójne standardy.
Niewolnictwo i handel niewolnikami to najgorsze naruszenia praw człowieka w historii ludzkości. Handel czarnymi niewolnikami jest grzechem pierworodnym kolonistów i nie należy o nim zapominać. Do dziś mniejszości, w tym Afroamerykanie, wciąż są powszechnie dyskryminowani. Ich przeciętny standard życia jest niższy, stopa bezrobocia jest wyższa i trudniej jest im uzyskać środki socjalne na edukację i opiekę medyczną.
Szokujące jest to, że handel ludźmi i praca przymusowa nadal istnieją na amerykańskiej ziemi, a mniejszości etniczne częściej padają jej ofiarą. Według statystyk amerykańskiej organizacji non-profit „Polaris Project”, od końca 2007 r. do końca 2019 r. na amerykański „Krajowy numeru zgłoszeń handlu ludźmi” zgłoszono łącznie 63 380 przypadków, z czego 11 500 zgłoszonych w 2019 r. incydentów obejmowało 22 326 ofiar.
Katastrofalny stan praw człowieka w Stanach Zjednoczonych sprawia, że wyrażenie „wszyscy ludzie są stworzeni równi” w „Deklaracji Niepodległości” wydaje się blade i słabe. Tak zwany „sędzia praw człowieka”powinien najpierw osądzić siebie i nie jest uprawniony do wskazywania palcem na inne kraje.

Ranking