Komentarz: Powiedzmy amerykańskim politykom, aby natychmiast przestali kwestionować dolną granicę Chińczyków!

2021-10-28 16:40:50
Podziel się:

Sekretarz Stanu USA, Antony Blinken, 26 października wydał oświadczenie, że „popiera aktywny i znaczący udział Tajwanu w systemie Narodów Zjednoczonych”. Dzień wcześniej, 25 października, minęła 50. rocznica powrotu Chińskiej Republiki Ludowej do Organizacji Narodów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone wybrały tę okazję do podniesienia statusu Tajwanu jako członka Organizacji Narodów Zjednoczonych, ze złowrogimi intencjami i rażącym wyzwaniem dla zasady jednych Chin! To poważna prowokacja dla ponad 1,4 miliarda Chińczyków!
W pierwszej rozmowie telefonicznej między przywódcami Chin i USA we wrześniu tego roku Stany Zjednoczone oświadczyły, że nigdy nie zamierzały zmieniać polityki jednych Chin. W październiku, kiedy chińscy i amerykańscy urzędnicy wysokiego szczebla spotkali się w Zurychu, USA po raz kolejny wyraziły przywiązanie do polityki jednych Chin. Teraz Stany Zjednoczone otwarcie pomogły Tajwanowi w rozszerzaniu przestrzeni ONZ. Dwulicowość USA jest w pełni widoczna i podważa wiarygodność tego wielkiego kraju.
Organizacja Narodów Zjednoczonych jest międzyrządową organizacją międzynarodową, do której mogą przystąpić tylko suwerenne państwa. Chińska Republika Ludowa jest jedynym legalnym rządem reprezentującym całe Chiny, a Tajwan jest częścią Chin. Zatem jego udział w działaniach organizacji międzynarodowych musi być realizowany zgodnie z zasadą jednych Chin, co jest międzynarodowym konsensusem.
Jeszcze bardziej groteskowe jest to, że Stany Zjednoczone faktycznie „zachęcają wszystkie państwa członkowskie ONZ do poparcia” ich stanowiska. Na świecie jest tylko jeden system, jeden porządek i jeden zbiór zasad. Wszystkie państwa członkowskie muszą przestrzegać celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych. Amerykańska intencja podburzenia ONZ nie powiedzie się.

Ranking