Komentarz: Upolitycznienie praw człowieka to amerykańska wersja „nowego ubrania cesarza”

2021-12-28 15:13:59
Podziel się:

Amerykańscy politycy ostatnio prowadzą intensywne działania przeciwko Chinom wykorzystując do tego kwestie praw człowieka. Od sfabrykowania tak zwanego projektu ustawy o Sinciangu po powołanie tzw. Specjalnego Koordynatora ds. Tybetańskich, Stany Zjednoczone ingerują w wewnętrzne sprawy Chin pod szyldem „praw człowieka” i poważnie podważają porządek międzynarodowy. Jak wskazano w raporcie Chińskiego Towarzystwa Badań nad Prawami Człowieka z 27 grudnia, Stany Zjednoczone gwałtownie upolityczniły prawa człowieka w obszarze międzynarodowych praw człowieka, stwarzając poważne zagrożenie dla rozwoju globalnej sytuacji praw człowieka i wywołując niezwykle szkodliwe oraz destrukcyjne konsekwencje.

W raporcie zatytułowanym „Upolitycznienie praw człowieka przez USA niszczy fundament dobrego funkcjonowania praw człowieka” wymieniono proces i metody upolitycznienia praw człowieka przez USA. Od wykorzystywania praw człowieka jako narzędzia politycznego do walki z byłym Związkiem Radzieckim, po narzucanie własnych wartości dotyczących praw człowieka innym krajom i ograniczenie rozwoju krajów o różnych systemach politycznych po zakończeniu zimnej wojny.

Wiele faktów pokazało, że prawa człowieka są tylko listkiem figowym dla amerykańskiego hegemona oraz wielkim kijem i politycznym narzędziem USA. Na 48. sesji Rady Praw Człowieka ONZ, która odbyła się w tym roku, przedstawiciele wszystkich krajów jednogłośnie zaapelowali do Stanów Zjednoczonych o poprawę stanu praw człowieka w USA, wyrazili stanowczy sprzeciw wobec upolitycznienia kwestii praw człowieka oraz sprzeciwili się ingerencji w sprawy wewnętrzne innych krajów. To pokazuje, że społeczność międzynarodowa jest coraz bardziej świadoma, że zapobieganie i powstrzymanie upolitycznienia praw człowieka to ważna gwarancja promocji zdrowego rozwoju praw człowieka na świecie.

Ranking