Komentarz: Twarde dowody! Stany Zjednoczone dopuściły się ludobójstwa na tle etnicznym
„Po 900 próbach nuklearnych w naszej ojczyźnie Stany Zjednoczone chcą prowadzić czystki rasowe”. Niedawno Ian Zabat, oburzony aktywista Amerykańskich Indian Szoszone, wystosował skargę do świata zewnętrznego. Powiedział, że pod kontrolą rządu USA obszar plemienny Szoszonów został zamieniony na „poligon jądrowy”, a zdrowie rdzennych mieszkańców dotknęły „niszczące skutki”. Według doniesień, w ciągu ponad 40 lat przed 2009 r. próby nuklearne przeprowadzone przez rząd USA na obszarze plemiennym Szoszonów wytworzyły około 620 tys. ton radioaktywnego opadu, czyli prawie 48 razy więcej niż ilość opadu radioaktywnego po zbombardowaniu atomowym Hiroszimy w Japonii w 1945 roku.
To mikrokosmos ludobójstwa na tle etnicznym prowadzonego przez rząd USA na amerykańskich rdzennych mieszkańcach zamieszkujących te tereny od setek lat. Artykuł z 10 tys. hierografami zatytułowany „Historyczne fakty i realne dowody ludobójstwa dokonanego przez Stany Zjednoczone na Amerykańskich Indianach” opublikowano na stronie internetowej chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych 2 marca, w który szczegółowo opisano tragiczne losy Amerykańskich Indian ,ich niszczenia od fizycznego po kulturowe i pokazano za pomocą żelaznych faktów światu zewnętrznemu liczne zbrodnie łamania praw człowieka popełnione przez Stany Zjednoczone.
Masakra, wypędzenie, przymusowa asymilacja... Od momentu powstania państwa, Stany Zjednoczone systematycznie pozbawiają Amerykańskich Indian poprzez różne okrutne metody prawa do życia i podstawowych praw politycznych, ekonomicznych i kulturalnych. To, co Stany Zjednoczone zrobiły Amerykańskim Indianom, było prawdziwym aktem ludobójstwa na tle etnicznym, niezależnie od tego, co zapisano w prawie międzynarodowym lub prawie krajowym USA.
Współcześni ludzie nie mogą sobie wyobrazić, jakiego rodzaju okrucieństw doświadczyli Amerykańscy Indianie w długim procesie historycznym. Statystyki pokazują, że populacja Amerykańskich Indian spadła z 5 milionów w 1492 roku do 250 tys. na początku XX wieku. Czy to nie ludobójstwo?
Stany Zjednoczone przez długi czas nazywały siebie „nauczycielem praw człowieka”, ingerując na każdym kroku w sprawy wewnętrzne innych krajów i prawa człowieka. Przy tym starały się jak najlepiej ukryć własne działania naruszania praw człowieka, co były szeroko krytykowane przez społeczność międzynarodową. Za pośrednictwem Rady Praw Człowieka ONZ i przy innych okazjach wiele krajów zdecydowanie potępiło ludobójstwo na Amerykańskich Indianach przez Stany Zjednoczone i obecne łamanie ich praw. Dodatkowo wezwało USA do poważnej refleksji i naprawienia swoich błędów.
W obliczu nieustannej krytyki rząd USA nie powinien udawać, że nic nie słyszy. Rząd USA musi stawić czoła ludobójstwu popełnionemu na Amerykańskich Indianach. Bez względu na to, jak władze amerykańskie stosują podwójne standardy w kwestiach praw człowieka, a zapisy historyczne i wiele faktów dowiodły, że ludobójstwo na tle etnicznym jest historyczną plamą, której Stany Zjednoczone nigdy nie zmyją, a ich fałszywa maska „obrońcy praw człowieka” już dawno została rozbita!