Chiny największym pozaeuropejskim rynkiem dla polskich produktów mlecznych

Według danych Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka Chiny polski eksport produktów mlecznych do Chin w 2021 roku wyniósł 118 mln EUR, stawiając ten kraj na pierwszym miejscu wśród rynków zbytów zlokalizowanych poza Europą.

Polska, jeden z największych producentów i eksporterów żywności w UE, mogłaby skorzystać na eksporcie żywności na ogromny i niesłychanie chłonny rynek chiński. Niestety eksport polskiej żywności do Chin na przestrzeni ostatniej dekady, nie odnotowuje stabilnego wzrostu, raz rośnie, raz spada, co widocznie pokazuje, że rządzą nim jednorazowe kontrakty. Dodatkowo chińskie regulacje sanitarne praktycznie wstrzymują import polskiego mięsa. Pojawiające się nad Wisłą ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF), ptasiej grypy oraz brak zatwierdzenia przez Chiny naszego kraju jako wolnego od BSE (tzw. choroba wściekłych krów) w praktyce, przynajmniej na razie zamyka chińskie drzwi dla polskiej wieprzowiny, wołowiny, czy drobiu. Nadzieją były polskie jabłka, ale gdy już udało się uzyskać dopuszczenia na chiński rynek, okazało się, że w Polsce, która jest potentatem w produkcji jabłek, o dziwo, nie ma owoców o odpowiednich parametrach, a dodatkowo polskie jabłka nie wytrzymują długiego i dalekiego transportu. Dlatego wypada się cieszyć z sukcesu za Wielkim Murem polskiego mleka, którego pozycję budowała przez ostatnie polska branża mleczarska inwestując w promocję i budując sieć chińskich odbiorców.

Obywatele Chin cenią europejskie produkty żywnościowe i niezwykle chętnie sięgają po produkty mleczarskie z importu. Niekwestionowanym liderem na chińskim rynku przez wiele lat była Australia, a obecnie jest nim Nowa Zelandia. Kraj ten realizuje swoje zamówienia najtaniej, dzięki zerowej stawce celnej i najszybciej. Polska powoli jednak wyrasta na jednego z głównych importerów do Chin mleka UHT. Według danych GACC (General Administration of Customs China) Polska jest siódmym na świecie, a 4 z UE, eksporterem do Chin mleka i produktów mleczarskich. Jeśli chodzi o mleko płynne, Polska znajduje się w pierwszej piątce eksporterów tego produktu do Chin. W 2021 r. ogólna wartość polskiego eksportu produktów mlecznych wyniosła 2,6 mld EUR i była o 13% większa niż w 2020 r. Największy udział w odbiorze polskiego nabiału mają kraje europejskie, ale już pozna nimi na kolejnym miejscu plasują się Chiny z 5% udziałem i 118 mln EUR obrotu w ubiegłym roku. To jednak wciąż niewiele jak na skalę chińskiego rynku, który z roku na roku konsumuje coraz więcej mleka i produktów mleczarskich. Według przedstawicieli branży mleczarskiej, polski eksport do Chin powinien się wkrótce znacznie zwiększyć, ponieważ od ubiegłego roku polskie mleczanie mogą sprzedać w Chinach produkty mleczarskie na cele paszowe, takie jak mleko, czy serwatka w proszku, perment serwatkowy. Produkty te, produkowane w polskich mleczarniach słyną na świecie z doskonałej jakości i bezpieczeństwa, a do tego w porównaniu z ofertą producentów z innych krajów są dla chińskich firm atrakcyjne cenowo.

Obecnie 75 polskich zakładów mleczarskich ma uprawnienia do eksportu swoich towarów na rynek chiński. Polskie produkty mleczarskie sprzedawane są na terenie Chin zarówno pod markami własnymi mleczarni jak i firm handlowych, w tradycyjnych kanałach sprzedaży oraz w coraz większym stopniu online, poprzez sklepy internetowe chińskich dystrybutorów zlokalizowane na portalach Grupy Alibaby, np. Tmall, czy innych takich jak JD.com. Produkty z Mlekowity, Mlekpolu, OSM Łowicz, Polmeku, Lacpolu, czy Bakomy są coraz bardziej widoczne na półkach chińskich sklepów, jak i w ofercie online. Jeszcze 5 lat temu wpisanie w chińską wyszukiwarkę Baidu „bolan niunai” czyli „polskie mleko” nie dawało prawie żadnego wyniku, a obecnie wyników wyszukiwania jest wiele i co najważniejsze towarzyszą im pozytywne komentarze. Chiny są jednym z niewielu dużych krajów do których polski eksport nabiału nie ucierpiał w wyniku pandemii. Według raportu Polsko Chińskiej Rady Biznesu w stosunku do okresu sprzed pandemii (2019 r.) sprzedaż polskiego nabiału na rynku chińskim wzrosła o ponad 50%. Czy ta tendencja się utrzyma? Transport polskich produktów mleczarskich na chiński rynek realizowany jest w zdecydowanej większości drogą kolejową, ponieważ jest ona ponad 3 tygodnie szybsza od drogi morskiej. Polscy mleczarze mają nadzieję, że trwający konflikt na Ukrainie i związane z nim zakłócenia w transporcie kolejowym między Europą i Azją, nie zahamują tego wzrostowego trendu.

Tekst: Grzegorz Gołojuch

Źródło: pfhb.pl, farmer.pl, pchrb.pl;