Komentarz: Uwagi Blinkena pokazały światu, czym jest hipokryzja

W swoim ostatnim przemówieniu dotyczącym polityki Chin sekretarz stanu USA - Antony Blinken stwierdził, że istnieją głębokie różnice między Stanami Zjednoczonymi, Chińską Partią Komunistyczną i rządem Chin, ale różnice te istnieją tylko między dwoma rządami i systemami, a nie między ludźmi. Powiedział też: „szanuję osiągnięcia, historię i kulturę Chińczyków”.

Te uwagi pokazały światu, czym jest hipokryzja i ujawniły zamiar wprowadzenia rozłamu między Chińską Partią Komunistyczną a narodem chińskim.

Badanie prowadzone na Uniwersytecie Harvarda przez ponad dekadę wykazało, że zadowolenie Chińczyków z partii i rządu utrzymuje się na poziomie powyżej 90% z roku na rok. Według raportu Edelman, największej na świecie firmy konsultingowej zajmującej się public relations, w 2021 r. zaufanie Chińczyków do rządu wynosiło 91% i było najwyższe od 10 lat, zajmując pierwsze miejsce na świecie. To dowodzi, że Komunistyczna Partia Chin jest wyborem ludzi.

Bez względu na to, jak sformułowane jest przemówienie Blinkena, prawdziwą intencją USA jest chęć stłumienia i powstrzymania rozwoju Chin oraz odrodzenia narodu chińskiego. Chińczycy widzą to bardzo wyraźnie, podobnie jak społeczność międzynarodowa. Trud amerykańskich polityków w sianiu niezgody jest daremny. Powinni przemyśleć, jak rozwiązać własne problemy i zdobyć zaufanie narodu amerykańskiego.