Komentarz: Nie ma rynku na „doktrynę Monroe”

2022-06-07 15:16:00
Podziel się:

W ocenie meksykańskich mediów „obecny szczyt Ameryk może stać się sygnałem upadku przywództwa USA w Ameryce Łacińskiej.” IX Szczyt Ameryk został zaplanowany na 6 czerwca w Los Angeles, w USA. Jednak krytyka ze strony przywódców kilku krajów Ameryk przed szczytem, a także ostateczna decyzja USA o niezapraszaniu na spotkanie Kuby, Wenezueli i Nikaragui, wskazuje na to, że szczyt regionalny pod przewodnictwem USA zostanie zredukowany do „czatu”.

Szczyt Ameryk odbywa się od 1994 r. i jest to drugi szczyt, którego gospodarzem są Stany Zjednoczone. W kwietniu, powołując się na tzw. „kwestię demokracji”, Departament Stanu USA ogłosił, że nie zaprosi na spotkanie przywódców trzech krajów. Jest to dość charakterystyczne dla obecnej administracji USA – w imię tak zwanej „demokracji” i „wartości” tworzy się frakcje i wyklucza dysydentów. To posunięcie wywołało silną reakcję w krajach Ameryki Łacińskiej.

Odkąd Stany Zjednoczone zaproponowały „Doktrynę Monroe” w celu kontrolowania Ameryki Łacińskiej w 1823 r., kraje Ameryki Łacińskiej wystarczająco ucierpiały z powodu interwencji wojskowej, manipulacji politycznych, nadmiernych sankcji i eksportu inflacji ze Stanów Zjednoczonych.

Ponadto, niektórzy analitycy zwracali uwagę, że „liczydło” Stanów Zjednoczonych wykorzystujące ten szczyt do przekonywania i wywierania presji na kraje Ameryki Łacińskiej w kwestiach związanych z Chinami również zawiedzie. Ameryka Łacińska pilnie oczekuje ożywienia gospodarki, a nie konfrontacji geopolitycznej.

Our Privacy Statement & Cookie Policy

By continuing to browse our site you agree to our use of cookies, revised Privacy Policy and Terms of Use. You can change your cookie settings through your browser.
I agree