Napiwkowy zawrót głowy

2021-11-10 10:23:09
Podziel się:

Datek pieniężny wręczany zwyczajowo za usługę kelnerom, posłańcom itp. Tak słownik języka polskiego definiuje „napiwek”. Zwyczaj dawania napiwków narodził w XVII w. w Wielkiej Brytanii jako mały prezent od szlachty dla „gorszych”. Zwyczaje związane z wręczaniem i przyjmowaniem napiwków w różnych częściach świata bardzo się różnią. W niektórych krajach jest to prawnie zakazane, w innych mimo prawnych zakazów, jest powszechne. Zdarza się, że napiwek może być mylnie odebrany jako próba przekupstwa lub zapłaty za usługi, których się oficjalnie nie oferuje.

Krajem, w którym napiwki są doliczane niezależnie od jakości obsługi są Stany Zjednoczone. Napiwki są nieodzowną częścią gospodarki USA i generują znaczną część dochodów pracowników branży usługowej.

Podobnie we Francji, zgodnie z uchwalonym w 1955 r. prawem restauracje mają obowiązek doliczania do rachunków opłat za obsługę. Pierwotnym zamiarem francuskiego ustawodawcy było zmniejszenie zależności pracowników sektora usługowego od dochodów z napiwków i promocja wyższych wynagrodzeń. Nie mniej, część klientów zostawiała dodatkowe napiwki za obsługę. Ten trend się zmienił i coraz więcej młodych ludzi we Francji niechętnie daje napiwki. W 2013 r. 7,5% klientów restauracji potwierdziło w ankiecie, że „nie dawali napiwków”, a w 2014 r. odsetek ten wzrósł do 15%.

Podobno Szwajcarzy są bardziej hojni, zaokrąglając kwotę do zapłaty na rachunku i dając napiwki pracownikom hoteli i salonów fryzjerskich. Jednak płaca minimalna w tym kraju jest jedną z najwyższych na świecie, a w branży gastronomicznej, miesięczna pensja wynosi około 4000 dolarów amerykańskich, więc kelnerzy nie muszą polegać na napiwkach, aby się utrzymać.

W Singapurze hotele, restauracje i taksówki przeważnie akceptują małe napiwki, ale z punktu widzenia kultury społecznej jako całości, napiwki są tam problemem drażliwym. Na stronie internetowej rządu Singapuru można znaleźć informację, że napiwki nie są singapurskim sposobem na życie.

Podobnie jak w wielu krajach azjatyckich, w Chinach nie ma zwyczaju dawania napiwków, ale w restauracjach i hotelach, których klientami są głównie obcokrajowcy, kelnerzy i obsługa hotelowa oczekuje napiwków, co może wydawać się niezręczne. Powszechna jest też praktyka dawania napiwków przewodnikom turystycznym i kierowcom autokarów.

Napiwki są również kulturowo importowanym produktem w Japonii, który został stopniowo włączony w skomplikowany i drobiazgowy system etykiety i zasad tradycyjnej kultury japońskiej.

Zwyczaje dopuszczają wręczanie napiwków na weselach, pogrzebach i podczas innych specjalnych okazji. W normalnych okolicznościach dawanie napiwków będzie uważane za obraźliwe i niestosowne. Logika stojąca za tym jest związana z filozofią, że świadczenie wysokiej jakości usług jest obowiązkiem i w zasadzie nie należy oczekiwać dodatkowych nagród.

Nawet jeśli napiwki są akceptowalne, należy przestrzegać pewnych zasad, na przykład napiwki należy włożyć do specjalnej koperty, aby okazać szacunek i wdzięczność. Personel hotelu jest specjalnie przeszkolony, jak grzecznie odmawiać napiwków, a jeśli gość hotelowy z przyzwyczajenia wręczy obsłudze napiwek może się znaleźć w niezręcznej sytuacji.

Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa, podróże po świecie stają się powszechne. Dawniej, by dotrzeć do odległych zakątków globu trzeba było poświęcić kilka lat. Obecnie świat stoi otworem. Wiedza na temat lokalnych zwyczajów i tradycji też jest dostępna, dlatego przed wyjazdem w nowe, egzotyczne miejsce warto zapoznać się z panującymi tam zwyczajami, nie poprzestając na napiwkach.

Agnieszka Wu-Skawińska

Ranking